Co do teorii nie mam zarzutów. Szybko i byle do przodu. Z praktyką jednak - już gorzej. 30 godzin wyjeździłam w ponad 3 miesiące w dodatku dieselem. Pan Arek nie widział różnicy między jego autem, a tymi w PORDzie. Przyszło co do czego 3 próby zakończone niepowodzeniem. Musiałam dokupić dodatkowe godziny. W osk Mini mieli promocję - skorzystałam. W 6 godzin zrozumiałam więcej niż przez 30 w osk Express.