Zdecydowanie nie polecam
W tej przychodni byłem dwa razy po poradę dla suni z biegunką: wczoraj (zostałem obsłużony fachowo, choć ubyło mi w portfelu 105 PLN) i dziś - i tę wizytę uważam za bulwersującą: Pani dr Alicja Dolna-Kurajk nie dość, że spóźniła się prawie pół godziny, to nie uważała za stosowne za ten fakt przeprosić, tylko po uwadze, że tak nie powinno traktować się pacjentów, zaczęła na mnie krzyczeć, że dojeżdża 50 km i nie uważa, żebym miał podstawy do uwag. Sama wizyta trwała 4 minuty, zapłaciłem za nią 50 PLN i musiałem wykonywać polecenia typu: "pies na stół!". Zero kultury, zero odpowiedzialności, zero empatii. Na zakończenie wizyty powiedziałem: " Do niezobaczenia". Zdecydowanie nie polecam tego gabinetu, nie dość, że drogo, to jeszcze bez żadnych objawów przyjaźni dla zwierząt i ich właścicieli. Proponuję zmienić nazwę na: "Dawajcie pieniądze i się wynoście". Ja na pewno już nigdy tu się nie pojawię i wszystkim swoim znajomym będę odradzał wizytę w tym miejscu!!!