Zdecydowanie odradzam
Zostawiłem samochód po stłuczce z uwagi na możliwość bezgotówkowej naprawy. Auto zostało oddane w ustalonym terminie. Trzy miesiące później zostawiłem samochód do konserwacji podwozia w innym miejscu. Gdy mechanik dowiedział się ode mnie, że samochód jest po naprawie pokazał mi tylną "naprawioną" część samochodu, która była poklejona zamiast pospawana, jak było to ustalone. Korozja wyszła po 6 miesiącach od naprawy. Rzekoma gwarancja tego nie obejmowała. P. Malz stwierdził, że to nie jest nowy samochód i to nie jego wina. Ponadto niezłą sumę zainkasował od TU za tę partacką robotę. Samochód oddałem innemu balcharzowi, który za niższą kwotę zrobił to co powinien, widocznie znał się na robocie. Dwa lata i nic się nie dzieję z blacharką. Całkowity brak profezjonalizmu, zdecydowanie nie polecam zakładu na Unruga 50c