Obsługa nie zwraca uwagi na gości, podchodzi z ociąganiem. Kuchnia beznadziejna! Za te białe, ociekające marnym tłuszczem grzanki przepędziłabym kucharza gdzie pieprz rośnie. Plater owoców morza (znów pełno tłuszczu!) podano ledwo ciepły, przez co w połowie jedzenia wszystko było zimne. Za pieczywo trzeba płacić dodatkowo. Nawet herbata była niesmaczna - załączony plasterek cytryny śmierdział czymś chemicznym (płyn do mycia naczyń czy opryski?). Drobnym szczegółem są porwane menu, do tego nieaktualne. Błagam, zmieńcie się, bo na tę lokalizację szkoda takiej papraniny!!!