Pan Marek obiecywał, że nie będzie widoczny na ślubie (przynajmniej dla nas) - pomijam "gwiazdy", które wręcz pozowały do zdjęcia. ;-)
Zamówiliśmy około 200 zdjęć - teraz wiemy, że fantastycznych zdjęć jest prawie 2 razy tyle.
Nie polecam angażowania kogoś z rodziny do "pstrykania" zdjęć - taka osoba jest wyjęta z całej imprezy/zabawy, a na dodatek zdarzają się wpadki, których profesjonaliści są w stanie szybko wyeliminować (brak karty pamięci, brak odpowiedniego oświetlenia, brak odpowiedniego kadru itp.).
Pan Marek wykonał fantastyczną robotę - gorąco polecamy. :)