Witam wszystkich czytelników, to studio to smiech, a zappa moze i "ikona polskiego tatuazu" ale podejscie to klienta marne. 3 termin i trzeci raz odwołany, a projektu jak nie bylo tak nie ma. Czy tak zachowuje sie szanujacy tatuator, ktory ma niby tam jakiś poklask w polskiej scenie, przepraszam bardzo ale nawet jeśli uważa sie za tak wielka gwiazde jaka sie zniego robi, to kazdy klient zasluguje na szacunek czy idzie sobie wytatukowach "kocham mame" czy odrazu caly rekaw. Takze moi kochani jesli macie zamiar isc, zrobic sobie tam cokolwiek to sie zastanówcie, bo zaistaniala sytuacja jest smieszna, wszystko bylo by ok gdyby zappa byl zawalony robota, ale dla mnie to czyste lenistwo takze good bye panie zappa