Żenada i jeszcze raz żenada
Po pierwsze pani z obsługi wiecznie niezadowolan zero uśmiechu a pani z kuchni to osoba która nie powinna pracować w kuchni i na dodatek próbuje wciskać kity jeżel gotuje tak w domu to współczuje rodzinie (pani w okularach)dawno nie jadłam tak ochydnego dewolaja żałuje że nie zrobiłam zdjęcia tego kamlota na którym wygiełam widelec a na dodatek w środku kostka masła nierozpuszczonego oczywiście
A o traktowaniu klientów przez panią za barem szok w dzisiejszych czasach takie osoby nie powinny obsługiwać nie pierwszy raz dzisiaj byłam świadkiem gburowatości tej młodej osoby któa swoja postawą i podejściem do klienta odsrasza ich
A o traktowaniu klientów przez panią za barem szok w dzisiejszych czasach takie osoby nie powinny obsługiwać nie pierwszy raz dzisiaj byłam świadkiem gburowatości tej młodej osoby któa swoja postawą i podejściem do klienta odsrasza ich