Zenada..
Mam nadzieje ,ze ktos z zarzadzajacych restauracja przeczyta w koncu negatywne oceny i wyciagnie wnioski.Jedzenie nienajgorsze choc mogloby byc po prostu gorace,co najgorsze nasza 5-cio letnia coreczka dostala jedzenie jako ostatnia po ponad godzinie wraz z naszym daniem glownym ,przy czym zamawialismy rowniez zupe,pomimo naszych prosb zeby podac jej danie kiedy tylko bedzie gotowe.Poza tym kelnerke trzeba bylo niemal blagac zeby podeszla i wziela nasze zamowienie,przy czym dwa razu odparla "chwileczke" ,prawie jak w prl-u..wstydzcie sie!