Zenada
Zamawiałam różne dania i za każdym razem był ten sam problem. Zamówienie zostało przyjęte i po upływie ok 30 min telefon " niestety skończyły nam się pierogi z mięsem, niestety skończyła się surówka, niestety skończyła się rukola.." to żenujące ze o godzinie np 14 brakuje im składników i tak jest za każdym razem. Pomijając fakt ze dookoła są sklepy w których można by na chwile obecna uzupełnić braki ale po co bo Janusz biznesu nie będzie przepłacal za rukola w sklepie obok ale też nie pomyśli żeby więcej zamówić skoro tak ciągle schodzi... to i owo. Za taką cenę np. Pizzy to składników powinno być więcej aniżeli 6 plasterków oliwek a o reszcie nie wspomnę.. więcej tam nie zamówię!