Żenujące nocne kasy
To co się dzieje przy nocnych kasach przypomina jedynie PRL. Klienci są zdani na łaskę sfrustrowanych pracowniczek, które awanturują się i zamykają kasy przed czasem. Zero kontroli jakiegoś kierownika zmiany. Ostrzegam zwłaszcza przed pewną otyła panią w okularach około 50 lat. Wczoraj widziałem jak wydziera się na ludzi i wstawia chamskie komentarze. Bardzo nie polecam tego miejsca, zwłaszcza po godzinie 22.00.