Żenujący brak kultury osobistej
Drodzy Państwo, to, czy egzaminator oblewa czy nie, to kwestia, która należy do kategorii merytorycznych, inną jest kultura osobista pracowników PORD. To, że są niegrzeczni, niekulturalni, nieprofesjonalni w relacji usługodawca (czyli PORD, od którego kupuję usługę sprawdzenia mojej wiedzy) - Klient (czyli ja, za określoną kwotę kupująca tę usługę), to jest niestety rzeczywistość. Panowie niestety zapominają, że my kupujemy, a oni dostarczają usługę, ponadto oni istnieją dla nas choćby w wymiarze publicznym, ostatecznie to urzędnicy samorządowi, pracujący dla NAS, a nie na swoją 13 premię. Niestety profesjonalistę można poznać po tym, że nawet w relacji z amatorem pozostanie profesjonalistą, a nie nadmuchanym balonem ego wykorzystującym swoją pseudowładzę. Żałosne jest obserwować jak taki mały człowieczek wyżywa się na swoim kliencie. Skoro nie akceptujecie takiego postępowania np. w banku (wyobrażacie sobie drącego się na was doradce???) to dlaczego akceptujecie w PORD? Czy płacimy za to, żeby naszym kosztem ktoś odreagowywał swoje wykolejone poczucie wartości????? Ludzie, coś trzeba z tym zrobić, ja właśnie prokuruję skargę na Pana, który zapomniał, że nie jestem jego MOPEM. Zastanawiam się również nad uruchomieniem kanałów prasowych. Bo jakby tu powiedzieć: komuś się w d.... poprzewracało :)