Zero otwartości na pasażerów
Brud, smród, brak kultury obsługi, całkiem nieunijny proces odprawy i obrażone towarzystwo odprawiające pasażerów - o tym pisano powyżej.
Ja od siebie dodam "cudowne" przemieszczanie się bagaży z samolotu od razu do "lost luggage" i kompletne olanie pasażera, gdy się na to skarżył. Na szczęscie nic nie zginęło (ani się nie znalazło w cudowny sposob w moim bagażu), ale obawa, że następnym razem tak się nie stanie pozostaje. Od tej pory nie nadaję bagażu, zycie mi miłe.
Ja od siebie dodam "cudowne" przemieszczanie się bagaży z samolotu od razu do "lost luggage" i kompletne olanie pasażera, gdy się na to skarżył. Na szczęscie nic nie zginęło (ani się nie znalazło w cudowny sposob w moim bagażu), ale obawa, że następnym razem tak się nie stanie pozostaje. Od tej pory nie nadaję bagażu, zycie mi miłe.