Zgłaszanie zagrożeń
Spotykaliście się z sytuacją lekceważenia przepisów ruchu drogowego, nie odbierania zgłoszeń przez służby powołane do ich egzekwowania? Brak reakcji. Są ludzie w ruchu drogowym, którzy czują się bezkarni, bo wydaje im się, że ich "status" daje im prawo silniejszego. Potrafią dopuszczać się przemocy w ruchu drogowym, gdy zwróci się im tylko uwagę. Dlatego ktoś się nie wywiązuje, i sprawy w swoje ręce mają brać chuligani? Czy ktoś tak działa /nie działa specjalnie? Dlatego zapytam: czemu policja, straż miejska nie odbiera telefonów? Kilka razy po kilka minut. Podejrzane, prawda?