Wczoraj po raz kolejny odwiedziliśmy Loopy's World. Było to zdecydowanie najgorsze wyjście ze względu na zimno panujące w środku. Po godzinie nie mogłam już stanąć na zmarznięte stopy i wróciliśmy do domu, a zapłacić trzeba było oczywiście za cały dzień. W zimę chyba wypadałoby trochę dogrzać pomieszczenie? Dodatkowo bez zmian- brudno na sali i w toaletach. Atutem jest niewątpliwie ilość atrakcji, ale z niektórych dodatkowych i tak nie można skorzystać, bo obsługi brak.