Źle się dzieje
Źle się dzieje w Balic Oasis, którego klientką byłam prze ok. cztery lata. Razem z mężem korzystaliśmy również ze złotej karty. Przez dłuższy czas polecaliśmy ten klub znajomym. To jednak już czas przeszły ponieważ w ubiegły czwartek odebrano mi kartę klubu w związku z tym, że pozwoliłam sobie dokonać pomiaru temperatury wody w basenie (bezpiecznym termometrem!). Jak się to kolokwialnie mówi „wychyliłam się”. O zaniedbaniach, obniżeniu jakości niezbyt taniej usługi mówi się (przepraszam „szemrze”)w „klubie” od dawna. W każdym razie w damskiej szatni krytyka jest powszechna. A to woda za zimna, a to hydromasaż to czysta fikcja, a to sauna parowa znowu koedukacyjna, a to narzekanie, że dobre czasy tego ”klubu” dawno minęły etc. Dobrzy instruktorzy poodchodzili i to już nie to samo. Ludzie oczekują zmian, a zwłaszcza otwarcia Klubu z basenem w Sea Towers. Po prostu za swoje pieniądze chcą odpowiedniej jakości i pewnie zaczną odchodzić, tym bardziej, że istnieją inne obiekty. Dziwiłam się, że posiadacze złotych kart nie interweniują w sprawie obniżenia jakości usług i o zgrozo dowiedziałam się, że nie warto