Zmiany nie zawsze wychodzą na dobre!!

Odwiedziłąm lokal w sobotę spodziewając się wielu ludzi i dobrej zabawy. I niestety się bardzo rozczarowałam. Pustki w lokalu.. a teraz czemu?? Bardzo proste.. muzyka jest naprawdę kiepska, jak na szkolnej dyskotece parkiet był pusty w kilku momentach i to dosłownie, nie było nikogo. A DJ widząc to zamiast zmienić muzykę dalej brnął.. miejsce gdzie zawsze można było posłuchać najlepszej muzyki i wybawić się w starych przebojach teraz jest jakimś dziwnym lokalem. Chyba właściciele mieli na celu zmianę towarzystwa ale niestety trochę się przecenili. Gdyż teraz nie ma nikogo. I jeszcze jedno, proszę zwrócić uwagę na ilość alkoholu lanego, przy barze jest inna ilość i inna jak zamawia się u kelnerki. Tak więc dobra rada dla właścicieli i menagera jeśli takowy jest, bo nawet szukałam wzrokiem bez skutku..:( zmieńcie muzykę, zacznijcie grać uczciwie to lokal się zapełni. A z szatnią płatną to już w ogóle kosmos!! Bez miejsca przeznaczonego do palenia trzeba wychodzić na zewnątrz. 7 zł od osoby za fakt, że pan na szatni musi wykonywać swoją pracę, to tak jakby liczyć na kolacji ile razy zawołą się kelnerkę do stolika i od tego ma być cena uzależniona. ABSURD. Tak więc nie wiem czy polecam
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Odpowiedź obiektu:

Szanowna Pani ,
z ciekawością przeczytałem Pani opinię i w zasadzie w jednym punkcie się zgadzamy, że był to najgorszy weekend od dość dawna, tylko ja bym tego powodów poszukał gdzie indziej. Mam nadzieję, że ta sytuacja więcej się nie powtórzy.
Pani Michalino, co to znaczy kiepska muzyka? Czy może mi Pani zdradzić jakie są te dobre kawałki, które DJ powinien grać - proszę o konkrety?
W piątki gramy więcej " starych przebojów " zgodnie z nazwa tej imprezy - "Old & Young dancer"
Nie wyjaśniła Pani czy przy barze otrzymuje się więcej alkoholu, a kelnerki przynoszą go mniej, to oznaczałoby, że po drodze coś tam popijają :), a jeżeli jest odwrotnie tzn., że kelnerki widząc mało nalanego alkoholu przez barmanów dbając o dobro naszych Gości dolewają po drodze z baru do stolika brakującą jego część - będę musiał się temu przyjrzeć.
W czasie trwania imprezy jestem na sali od 90-95% czasu. Niestety nie noszę identyfikatora ale wystarczy zapytać się o managera, a ja w przeciągu 30 s. do 1 miin. zjawię się przy stoliku żeby rozwiać wątpliwości naszych Gości.
Szatnia jest wydzierżawiona innej niż nasza firmie i dlatego też nie mamy zbyt dużego wpływu na jej politykę cenową.
Mimo tych krytycznych uwag pod adresem MA zapraszam Panią serdecznie do naszego klubu, w szczególności w piątek 09.03. na imprezę z promocją " 2 do 1"
Szczegółowe informacje na www.facebook.pl/miastoaniolow.

Życzę miłego dnia i pozdrawiam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0