absurd i kpina
Rozumiem, że są korki i autobusy sie spóźniają, ale to co przeżyłam dzisiaj to jakaś kpina. Czekałam na przystanku Emaus w kierunku Kokoszek ponad 40 min i nie przyjechał ani jeden autobus. wg rozkładu powinno przyjechać ich aż 5!!!! Przez to spóźniłam sie do pracy ponad pół godziny. Niestety przez dwa tygodnie jestem zmuszona korzystać z komunikacji miejskiej, tylko może ktoś mnie będzie tłumaxczył codziennie przed szefem za spóźnienia.