raczej nie wrócę
po przeczytaniu kilku pozytywnych opinii dotyczących tego lokalu oraz serwowanego jedzenia, postanowiłam zweryfikować poniższe opinie;
wystrój restauracji całkiem ok, aczkolwiek bardziej przypomina kanajpę do spotkań ze znajomymi na piwo a nie restaurację; niestety wielkim minusem okazała się bardzo głośna muzyka (zaznaczam że był poniedziałek, nie weekend);
obsługa kelnerska na bardzo niskim poziomie, kelnerka nie potrafiła polecić niczego z menu, póżniej okazało się że o części zamówienia zapomniała (może trzeba zacząć używać notesu?);
jadłam w wielu indyjskich restauracjach, zarówno w Polsce jak i za granicą więc wydawało mi się, że wiem czego mogę spodziewać się po zamówionych posiłkach; okazało się, że kucharz dania indyjskie przetwarza na sposób regionalny, dla mnie tzw kaszubski; nie będę wnikać w szczegóły, ale ani jakość, ani smak czy wygląd (to aż niemożliwe!) potraw był mało zachęcający do konsumpcji; ceny na umiarkowanych poziomie, ale tanio nie jest; raczej była to moja pierwsza i ostatnia wizyta w rym lokalu, jeśli będę miała ochotę na indyjską kuchnię pojadę do Gdańska do Masali;
wystrój restauracji całkiem ok, aczkolwiek bardziej przypomina kanajpę do spotkań ze znajomymi na piwo a nie restaurację; niestety wielkim minusem okazała się bardzo głośna muzyka (zaznaczam że był poniedziałek, nie weekend);
obsługa kelnerska na bardzo niskim poziomie, kelnerka nie potrafiła polecić niczego z menu, póżniej okazało się że o części zamówienia zapomniała (może trzeba zacząć używać notesu?);
jadłam w wielu indyjskich restauracjach, zarówno w Polsce jak i za granicą więc wydawało mi się, że wiem czego mogę spodziewać się po zamówionych posiłkach; okazało się, że kucharz dania indyjskie przetwarza na sposób regionalny, dla mnie tzw kaszubski; nie będę wnikać w szczegóły, ale ani jakość, ani smak czy wygląd (to aż niemożliwe!) potraw był mało zachęcający do konsumpcji; ceny na umiarkowanych poziomie, ale tanio nie jest; raczej była to moja pierwsza i ostatnia wizyta w rym lokalu, jeśli będę miała ochotę na indyjską kuchnię pojadę do Gdańska do Masali;