To jeszcze załapałaś się na bezpłatne parkowanie, takie jak w każdym normalnym centrum handlowym. Gdybyś przypadkiem podjechała tam parę dni później to:
- przy szlabanie okazałoby się że masz "nieopłacony bilet", nawet jeśli zajechałaś do sklepu na dziesięć minut,
- obsługa potraktowałaby cię jak natręta a może nawet złodzieja - przecież to twoja wina że oni nagle wprowadzili płatności,
- upokorzona musiałabyś przepraszać innych kierowców, wycofywać lub zostawiać samochód, brać z samochodu dziecko i zasuwać płacić haracz za zakupy w tym żałosnym przybytku.
Doprawdy, aktualnie szczerze odradzam i tobie, i komukolwiek innemu, nawet wrogom, zajechanie do tego miejsca (Galeria Metropolia, ta na zasypanym stawie).
0
0