makijaż dla alergicznej skóry
Dziewczyny mam takie pytanie do Was - jestem alergikiem, problemy mam szczególnie z oczami, po makijażu zwykle mi puchną powieki i łzawią oczy. Tusz do rzęs np. jest absolutnie wykluczony, na szczęście z natury mam czarne i długie rzęsy. Wiem, że mega uczula mnie Inglot (oczy puchną już po pół godziny), uczula mnie Sephora, róznie jest z Maybelline. Makijaż (poza codziennym podkładem i pudrem) robię sobie bardzo rzadko i jak na razie nie uczulały mnie tylko cienie Bourjois i Loreala (pod warunkiem, że było to raz na jakiś czas) i pudry Bourjois i Yves Rocher.
Wiem oczywiście, że muszę o tym porozmawiać z makijażystką (której jeszcze nie mam ;)), wiem też, że próbny też będzie po to, żeby sprawdzić, czy mnie nic nie uczuli, ale może któraś z Was ma też takie problemy i mi coś może poradzić, jeszcze jakieś kosmetyki do wypróbowania, albo jakiś sposób postępowania, żeby nie obawiać się reakcji skóry i oczu na makijaż?
Strasznie się też boję, że makijażystka wbrew ustaleniom pomaluje mnie czymś nieodpowiednim i w połowie wesela spuchną mi powieki ;) Czy któraś z Was miała lub ma też takie problemy?
Wiem oczywiście, że muszę o tym porozmawiać z makijażystką (której jeszcze nie mam ;)), wiem też, że próbny też będzie po to, żeby sprawdzić, czy mnie nic nie uczuli, ale może któraś z Was ma też takie problemy i mi coś może poradzić, jeszcze jakieś kosmetyki do wypróbowania, albo jakiś sposób postępowania, żeby nie obawiać się reakcji skóry i oczu na makijaż?
Strasznie się też boję, że makijażystka wbrew ustaleniom pomaluje mnie czymś nieodpowiednim i w połowie wesela spuchną mi powieki ;) Czy któraś z Was miała lub ma też takie problemy?