Jestem laikiem oddałem alternator do SPRAWDZENIA vacu pompy sprawdzono powiedzieli ze uszczelka walka puszczała wymienili i Oki skasowali 90 zl. Po pewnym czasie zauważyłem drobne zapocenie stwierdziłem ze pewnie mechanik nie umył altka przed włożeniem. Ostatnio straciłem ładowanie pojechałem do innego warsztatu samochodowego gdzie po wyjęciu altka okazało się ze wymienili mi cały alternator z pompą a w pompie vacu były połamane łapy i brak uszczelki pomiędzy firma nawet nie poinformowała o zmianie altka dlatego zwracajcie uwagę co dajecie i odbieracie bo zabiorą org. A dadzą uszkodzone g.w.o może mala kasa ale nie polecam