Re: amelinium kaczyński vs. tusk ;)
konto usunięte
(10 lat temu)
Nie przerzucamy się argumentami, tylko ja obalam Twoje naukowymi faktami, a Ty wymyślasz nowe, i mówisz jedynie, że moje są 'be' :)))))))))))))))))))
to mój ostatni post w tym temacie, bo nie jesteśmy w stanie dyskutować na równym poziomie...
"Napisałem tylko ,że jest lepsza. Dla społeczeństwa rozumianego jako całość. Wszystkie cywilizowane kraje, zwłaszcza w Europie realizują taką politykę i to sprawia, że Europa jest i będzie potęgą, jeżeli chodzi o jakość życia obywateli, standardy demokracji, opiekę medyczną etc."
Europa BYŁA potęgą 100+ lat temu, wszystkie 'cywilizowane' kraje europy zaczynają się cofać w rozwoju...
jak już wspomniałem, opiekę medyczną mogę mieć za 50% tego co płacę teraz, na LEPSZYM poziomie niż mam teraz - skoro ja mogę, to KAŻDY może - prywatnie do lekarza nie czeka się 3 miesiące w kolejce :))))))))))))))
Twoja logika jest zniewalająca, oddaje ~70% pensji państwu, i DODATKOWO muszę płacić za przejazdy autostradami, komunikację miejską, czynsz, i TONĘ innych rzeczy! :))))) jakim cudem płacąc to wszystko moja jakość życia ma być lepsza, niż jak bym miał tą kasę dla siebie? autostrad mamy raptem parę km, które niedługo będą dziurawe, bo są robione najmniejszym kosztem, w busach/tramwajach tłok + śmierdzi (bo nie stać na prysznic 2x dziennie + dezodorant?) + klima nie działa (bo jedni idioci oszczędzają na 'paliwie' i nie włączają klimy żeby dostać więcej wypłaty - AHAHHAHA - a inni idioci otwierają okna bo zwyczajnie są niedoedukowani a jeszcze inny idiota przetłumaczył napis na oknie w następujący sposób: 'podczas działającej klimatyzacji okna są zablokowane' :))) jakiś imbecyl pewnie przetłumaczył 'should be locked' - albo podobny zwrot - w tak cudowny sposób ;) )
takie przykłady można mnożyć...
więc, wyjaśnij reszcie klasy _DLACZEGO_ Twoim zdaniem, 'jakość życia obywateli i standardy demokracji' są wyższe, niż jeśli każdy zachował by tą forsę dla siebie, i NA PRZYKŁAD większą część było by stać na auto i w komunikacji miejskiej by się przerzedziło - to tylko przykład!
"Kowalski przegrywa konkurencję z biedronką nie z powodu podatków a z powodu efektu korzyści skali." - AHAHAHAHAHAHA nie wiem skąd wziąłeś ten argument, ale KAŻDY przedsiębiorca, KAŻDA osoba która ma działający dłużej sklep/firmę Cie wyśmieje :)))))))) bo o ile masz rację, że efekt korzyści skali istnieje, to przy tym porównaniu nie ma ŻADNEGO zastosowania...
prozaiczny przykład, obecnie ceny w biedrze i sklepiku osiedlowym są PORÓWNYWALNE - bo osiedlowy MUSI się dostosować, bo MUSI jakoś przyciągnąć klientów - na prawdę muszę tłumaczyć co by było, gdyby temu osiedlowemu 'wyzerować' podatki?
poza tym, w biedronie kupują biedaki - ja również - dlaczego? bo jest TANIEJ... ale jakość towaru w biedronie jest "zniewalająca" ;)))))))) np. gumowy chleb który ledwo da się jeść, ale ludzie (ktoś na pewno kupuje, bo wieczorem jest zawsze 0 chlebów :D ) kupują, bo kosztuje 20gr taniej niż w piekarni obok!
"tak jak sam zauważyłeś politycznie liberałowie w kraju i za granicą znaczą niewiele" - no i kwintesencja Twoich wypowiedzi, zachowujesz się jak typowy lewak - 0 znajomości tematu, imputowanie rozmówcy, poza tym, cały czas jesteś na NIE, a to zdanie brzmi tak, jak byś był 'na tak ale nie widział na to szans'
odnośnie ostatniego cytatu:
-po pierwsze JA NIGDY nic takiego nie zauważyłem, to TY to 'zauważyłeś' - a w zasadzie próbowałeś wmówić - a ja udowodniłem Ci, że jest odwrotnie, że liberałowie w ZNACZNEJ części państw unii coraz bardziej pną się w górę
-po drugie nie ma... umknęło mi...
--
na koniec, pewien profesor na jakimś tam uniwerku/polibudzie na jakimś zadupiu - nie pamiętam gdzie, nie jest to istotne - w wielkim skrócie: zapytał studentów czy d*pokracja jest spoko, odpowiedzieli ~jednomyślnie, że tak.. no to gościu zaproponował eksperyment - tak jak w demokracji - że oceny będą 'walutą' i że będzie wystawiał całej grupie ocenę równą średniej ocen wszystkich studentów z wszystkich kolokwiów... koła były 4
no i na pierwszym wszyscy się uczyli, i część dostała 5.5, część 5, 4, 3 - wszyscy zaliczyli...
na następnym kole wszyscy uczyli się mniej, część nie miała pozytywnego wyniku, ale jako, że brana była pod uwagę średnia - wszyscy zaliczyli
na trzecim wszyscy uczyli się jeszcze mniej, bo każdy znów pomyślał, że ktoś inny nadrobi - no i tu nie było już wesoło
a czwartego koła nie zdał nikt
przedmiotu nie zaliczył nikt :)
DOKŁADNIE tak samo jest w d*pokracji...
coraz większa część ludzi kombinuje... I BARDZO DOBRZE, to znaczy, że nie mają mózgów w d*pie tylko we właściwym miejscu!
np. będąc programistą, można sobie założyć działalność gospodarczą, zgarnąć 30k z dotacji unijnych - bo czemu by nie odzyskać części zrabowanej forsy?! - i pierwsze 2lata płacić jakieś grosze, a potem minimalną stawkę na te wszystkie ubezpieczenia i inne bzdety - a nie procent z wypłaty :) - dogadać się ze zleceniodawcą żeby Ci dawał odpowiednio więcej kasy - on tu TEŻ będzie na plus - i 'nadwyżkę z niezapłaconych' podatków odkładać sobie na lokatach :) odkładając 500zł miesięcznie po 40 latach pracy mamy w PESYMISTYCZNEJ wersji 1.500.000zł na koncie :) co daje ~1500zł z odsetek miesięcznie (po podatku od wzbogacenia się) a nie 2x mniej emerytury odkładając 2x więcej składek ;)))))))))))
oczywiście milion-pięćset to tak kwota totalnie z d*py, bo po pierwszych 5 latach pracy stać taką osobę, żeby odłożyć 1.5tys na lokatę, a po 10 latach pracy 2 tysiące - i więcej już nie trzeba :) nigdy... ani ta osoba, ani dzieci dzieci jej dzieci :))))))) (10 baniek na koncie po odliczeniu podatku belki bodajże... a jak ktoś się uprze, to i tego podatku nie zapłaci, to bodajże bańka więcej :) - nie pamiętam, dawno liczyłem )
fakt, zaraz ktoś poda argument jakiejś katastrofy, że może bomba 'pierdnąć' i z pieniążków nie zostanie wiele ;) z ZUS-owskich d*pokratycznych pieniążków i bez bomby 'nie zostało wiele' - tak po prawdzie, to te pieniądze nie istnieją ;) jedyne jakie istniały, w OFE, zostały ukradzione, przez demokratyczne państwo 'dla dobra wspólnego' hahahaha :DDDDD
xxx, doszedłem do wniosku, że musisz być GŁUPI; z czegokolwiek wynika Twoja głupota, nie może być inaczej... wymyśliłem dwie wersje póki co:
-albo wiesz, że się mylisz i piszesz co piszesz, żeby mieć 'ostatnie zdanie' i 'rację' na forum i/lub mnie nie lubisz, więc chcesz mi dopiec i udowodnić, że nie mam racji, bo nie podoba Ci się mój prostacko-zarozumiały sposób wypowiadania się - to poniekąd rozumiem :) - niestety nie bierzesz pod uwagę, że komuś również może nie spodobać mój sposób wypowiadania się ;) co za tym idzie, będą mnie gnoili na forum, mimo, że również nie rozumieją - a jeśli tak, to proszę jakikolwiek DOWÓD/ARGUMENT za d*pokracją! - lub przeczytają wszystkie posty (ta jasne) i uznają, że Ty masz rację - mimo, że słabo znają temat - i idąc na wybory zagłosują na poo-piss ;)))))
-albo faktycznie wierzysz w to co piszesz, i uważasz, że masz rację; tylko, że jeśli nie potrafisz zrozumieć, albo chociaż się zastanowić, i spróbować zrozumieć punktu widzenia drugiej strony - wnioskuję, że tego nie zrobiłeś, bo argumentów KONSTRUKTYWNYCH od Ciebie, jak i KAŻDEGO innego lewaka ZERO - Twoja głupota wynika ze ślepej wiary w to, co gdzieś usłyszałeś albo ktoś Ci kiedyś wpoił w domu/dzieciństwie(?) bo nie potrafisz w ŻADEN sposób uargumentować swoich racji, a argumenty które przytoczyłeś potrafiło by obalić dziecko umiejące dodawać/odejmować
--
tl:dr zone:
najsmutniejsze jest to, że - chyba się powtarzam - ciężko pracujący ludzie najbiedniejsi, których najbardziej by ucieszyło wprowadzenie liberalno-a-nie-d*pokratyczno-socjalistycznych zmian nie są w temacie i zbyt mało wiedzą i zbyt słabo dodają, żeby wiedzieć co było by dla nich lepsze :) zobaczą moje posty, i pomyślą 'co za prostak' - nie zastanowią się KTO ma rację :)
i najsmutniejsze jest to, że powyżsi ludzie (nie wszyscy - z pewnością, większa część - z pewnością) pomyślą sobie:
-ja zarabiam 2k na rękę, on zarabia 6k na rękę, niech &%!@# płaci wyższe podatki!!!1111
jeśli tak myślisz - spoko, tylko z takim jednym małym ale, że ten 'ktoś' nie zarabia 3x więcej od Ciebie, tylko 17x (SIEDEMNAŚCIE RAZY) więcej od Ciebie ;)
bo Tobie - biedny_czytelniku - zostanie 250zł na 'zabawę' po zrobieniu opłat
a Tobie - bogaty_czytelniku - zostanie 4250zł na 'zabawę' po zrobieniu opłat :)))))
w przypadku BRAKU podatków jakie znamy natomiast:
biednemu zostanie ~1000zł po opłatach
a bogatemu zostanie ~5000zł po opłatach
5x różnicy, nie 17 ;) - to wciąż sporo, no ale qwfa jak ktoś wykonuje szlachetne zadanie odśnieżania ulicy - żeby ktoś inny nie złamał nogi - to niech nie liczy na zarobki chirurgów czy innych kontrolerów ruchu lotniczego!!!
ktoś powie, że liczby z pupy -> nie-e -> zobaczcie, że najgorzej, generalnie najbardziej w ciemnej, bardzo ciemno-czarnej d*pie są ludzie, którzy żyją 'od pierwszego do pierwszego' - bo ci nie mogą NIC odłożyć... albo spłacają kredyty czy inny tom ;) jaki procent polaków tak żyje? odłożenie 250zł miesięcznie dla niektórych to by było COŚ!
i - powtórzę - to ONI NAJBARDZIEJ zyskali by na zmianie systemu podatkowego jaki znamy
-koniec-
ps. o żesz się rozpisałem :|
ps2. miało być o kaczorze i donaldzie, a wyszło o socjal-d*pkokratach :) w sumie pasuje... :)
2
0