mamusie i ich dzieciaczki październikowo-listopadowo-grudniowe 2013 (20)

Dziewuszki założyłam nowy wątek :) ulepszyłam nam trochę tytuł i wyczyściłam listę mam z tych które nie dały znaku życia po porodzie :)

Link do poprzedniego wątku:
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=519760&c=1&k=160

Link do bloga agam205 (pamiętamy o Was)
http://synusfilipek1711.blog.onet.pl/

ROZPAKOWANE:

PAŹDZIERNIK:
14/10 (02.11) Ageska/córeczka Zosia/2400g/50cm/CC/Redłowo
16/10 (09.11) Tinneraa/córeczki Hania i Basia/2530g i 2590g/CC/Wejherowo
21/10 (06.11) Dorotka86/chłopiec Franek/2960g/55cm/CC
23/10 (05.12) Katya/synek/1700g/SN/Kliniczna
25/10 (14/11) Kiki80/córeczka Natalka/3260g/54cm/CC/Swissmed
30/10 (11/11) Asiulka86/synek Oliwier/3550g/57cm/CC/Zaspa
31/10 (02/11) Agula/synek Kacper/4200g/56cm/Kliniczna

LISTOPAD:
03/11 (02/11) amadea99/córeczka Hania/3945g/57cm/SN/Whiston
03/11 (08/11) anka165/córezka Weronika/4070kg/57cm
04/11 (??/??) Monika/córeczka Marysia/3700g/57cm/SN/Kliniczna
06/11 (04/11) mondar/synek Alan/3850g/53cm/CC/Kliniczna
06/11 (11/11) Ania/synek Łukasz/3305g/54cm/SN/Kliniczna
07/11 (09/11) Mazar/synek/3890g/55cm/CC/Kliniczna
13/11 (15/11) kaja_84/córeczka Matylda/3440g/57 cm/SN/ Wejherowo
15/11 (20/11) Katka_Gdynia/synek Franuś/3100g/53cm/CC/Redłowo
15/11 (20/11) sweetangel171/synek Igor/3390g/55cm/SN/Zaspa
16/11 (19/11) MAMA LISTOPADOWA/córka/3360g/58cm/SN/Kliniczna
17/11 (13/11) agam205/synek Filipek mały Aniołek / 3700g/ 59cm/ Kliniczna
18/11 (23/11) Cyganka Asia/córeczka Ewa/3910g/56cm/ Redłowo
19/11 (16/11) mamazosi/synek Kacperek/ 3450g/ 58cm / Zaspa
19/11 (21/11) MamaMichalka/ Synek Michałek/ 2840g./51cm/SN/Wojewódzki
19/11 (12/11) Cleanna/chłopak Albert/4160g/58cm/ SN/ Zaspa
19/11 (14/11) Lollipop/synek Staś/ 4260g/ 64cm/ CC/Swissmed
20/11 (21/11) paproszysko/córka Zosia/3420g/54 cm/SN/Zaspa
21/11 (19/11) MarcysiaS/córka Matylda/3850g/57cm/CC/Redłowo
21/11 (20/11) dorcia_86/synek Kajtuś/3240g/53cm/SN/Redłowo
22/11 (12/11) Justyna/synek Kubuś/4460g/62cm/SN/Zaspa
25/11 (25/11) Lyneth/synek Franuś/3510g/54cm/SN/Zaspa
25/11 (??/??) Asia/synek Konstanty i córka Pola/3010g i 2860g/56cm i 54cm/CC/Kliniczna
28/11 (30/12) Justyna/synek Jaś/2800g/56cm/SN/Lębork
28/11 (26/11) AniaK/córeczka/3590g/54cm/SN/Zaspa

GRUDZIEŃ:
05/12 (07/12) aagusias81/córeczka Zosia/ 4800g/63cm/SN/Redłowo
05/12 (04/12) muszka/ synek Jaś/ 4300g/62cm/CC/Swissmed
06/12 (12/12) jagodowamama/ córeczka Jagódka
08/12 (03/12) Iwona84/córeczka Zuzia/3220g/58cm/SN
10/12 (30/11) happymum87/córeczka Marysia/4700g/61cm/CC/Swissmed
10/12 (12/12) Natala/córeczka Marysia/2800g/50cm/SN/Redłowo
11/12 (06/12) Puchatkowa/synek Jasiek/4007g/57cm/SN/Wejherowo
11/12 (06/12) agnieszkaj/córeczka Kinga/4750g/61cm/SN/Redłowo
12/12 (04/12) Jednorożec/córeczka Amelia/4100g/56cm/SN/Zaspa
12/12 (06/12) AAbym/synek Kubuś/3570 g/59 cm/CC/Zaspa
14/12 (06/12) muzynia/córeczka Zuzia/3750g/57 cm/CC/Zaspa
15/12 (18/12) joahne/córeczka Pola/3750 g/54 cm/SN/Kliniczna
19/12 (20/12) perfectangel/synek Kostek/3530g/56 cm/Wejherowo
19/12 (15/12) Małga/córka/4270g/60 cm/SN/Wojewódzki
20/12 (15/12) filipinka/synek Wojtek/3860g/59 cm/SN/Wojewódzki
29/12 (18/12) Paniqa/synek Antoś/3740g/59cm/CC/Kliniczna
01/01 (26/12) Delie/synek/CC/Zaspa
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie i ich dzieciaczki październikowo-listopadowo-grudniowe 2013 (20)

mamazosi . Na poczatku mala za duzo przybierala .. to teraz przybiera 270g na 2 tyg .. wtedy lekarka stwierdzila ze malo bo tak kolo 0,5 kg na miesiac powinna .. pozniej bylam po tyg to przybrala 200 g no i myslalam ze juz bedzie ok skoro 200 w tydzien .. i ostatnio bylismy po 3 tyg - znow tylko 270g to mam dawac dodatkowo minimum raz dziennie mleko dla ulewajacych dzieci.. no i zobaczymy we wtorek czy przybrala wiecej czy nie .. Teraz ja karmie tak do 2h przerwy jak sie jej uda wcisnac cycka ..bo jak dluzej nie je i bym miala jej dac cycka to by nie wziela bylby ryk..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie i ich dzieciaczki październikowo-listopadowo-grudniowe 2013 (20)

Wojtek chyba podczytuje, co ta jego matka wypisuje, bo jak wczoraj napisałam, że nie przekręca się z brzucha na plecki, to wieczorem od razu jak się go położyło na matę to zaczął tak robić i chyba z 3 razy się przekręcał :d Do tego akurat wtedy jak ja wyszłam z domu, ale dobrze że mąż nagrał to i obejrzałam filmik. I jak tu z domu wychodzić, jak pod moją nieobecność takie postępy są :)

U nas po nocy też takie charczenie w nosku jest. We wtorek mamy szczepienie, więc mały zostanie osłuchany i zobaczymy co to.

Muzynia, to wtedy odezwę się pw i się umówimy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie i ich dzieciaczki październikowo-listopadowo-grudniowe 2013 (20)

U nas jak był katar, to było słychać szmery.Byliśmy z małym przed szczepieniem, osłuchała go i przesunęła o dwa tygodni.

Po nocy też mały ma glutki, odciągam je dwa trzy razy, może to być alergiczne, bo ja mam też z tym problemy.

W poniedziałek umawiam się z neurolog na wizytę, zobaczymy co powie w sprawie naszych rączek.

Widzę, że nie tylko ja mam problemy z napięciem, obniżone mają dzieci, których matki brały Nospę w ciąży.Ja brałam cały miesiąc po 12 tygodniu, bo plamiłam i było duże ryzyko poronienia.Przez to mały dostał jeden punkt za napięcie mięśniowe.Sprawdźcie w waszych książeczkach jak macie.

Znowu nas czeka morfologia, ale na Chełmie w ośrodku nie polecam, ściągają z dziecka jak z dorosłego.Pojedziemy do Diagnostyki na Przymorzu, tam są przyjaźni dzieciom :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie i ich dzieciaczki październikowo-listopadowo-grudniowe 2013 (20)

hej
u nas w pon szczepienie, a od środy katar taki lecący biały, przezroczysty wygląda na wirusowy. Sól morska i inhalacje nie pomagają. Także przyłączam się do problemów z chorobami dzieci:(

Iwonka jak Wasz problem z przybieraniem na wadze?
Ile Twoja mała przybrała, w jakim czasie? Już wszystko dobrze? U nas też lekarka stwierdziła,że ciut za mało, niedługo kontrola wagi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie i ich dzieciaczki październikowo-listopadowo-grudniowe 2013 (20)

Dziewczyny, mam dokładnie ten sam problem z katarem. Najdziwniejsze że mały ma nawilżacz w pokoju włączony całą noc. Rano jak wstaje to charczy strasznie, nos zatkany i gęste gluty. Potem mu czyszczę solą fizjologiczną, idzie do ogrodu spać na 3 godziny i kataru nie ma w ciagu dnia. No i nie wiem czy to szczepienie odkładać czy iść.

A co do asymetrii, mój pediatra już na tej wizycie w 6 tygodniu powiedział że mały ewidentnie główkę bardziej w jedną strone przekrzywia i mam go pilnować, ale że na następnej wizycie go jeszcze obejży czy potrzebny jest rehabilitant. O to samo pytałam potem ortopedę jak na usg bioderek byłam i dał mi numer do rehabilitantki ale powiedział, że on takiej potrzeby nie widzi. Jak już pójdę na to szczepienie to jeszcze raz spytam pediatrę.
A jakie wy widzicie objawy u waszych maluchów?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie i ich dzieciaczki październikowo-listopadowo-grudniowe 2013 (20)

Happymum : MOja Zuzka tez tak jakby charczy po nocy nosem , mialam miec szczepienie we wtorek ale pediatra przelozyla na za tydzien ..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie i ich dzieciaczki październikowo-listopadowo-grudniowe 2013 (20)

Happymum87 moja Pola tez z rana trochę charczy i wyciągam jej glutki. W środę miała szepienie i pytałam się pediatry o ten katarek i ona stwierdziła, że to nie katar tylko drogi oddechowe cały czas się oczyszczają z tych wydzielin. I bądż tu mądry. Ale jak dziecko ma katar i się je osluchuje to chyba słychać jakieś szmery? Idz do lekarza, niech pediatra obejrzy córę, najwyzej odroczy szczepienie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie i ich dzieciaczki październikowo-listopadowo-grudniowe 2013 (20)

Mój też ma głównie po nocy, zreszta jak ja wstaje to, pierwsze co wydmuchuję nos. Jeszcze trochę i będzie można okna zostawić otwarte na noc i mam nadzieję że to minie. Zapytaj się w przychodni ale myślę, że to nie jest zwykły katar tylko właśnie od suchego powietrza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie i ich dzieciaczki październikowo-listopadowo-grudniowe 2013 (20)

Widze że teraz na forum tematy zdrowotne głównie wskoczyły i super :) zawsze można się czegoś nawzajem mądrego dowiedzieć... suche glutki eh też problem ale ja nie ogarniam kataru małej .... ma już go 3 tygodnie i ani gorzej ani lepiej... najlepsze jest to że w sumie nos ma zapchany po nocy...że aż furczy i z rana musze raz czy dwa odciągnąć takie przezroczyste glutki fridą i potem cały dzień spokój....i ja już nie wiem czy to dalej ten katar którym zaraził ją mój mąż czy co? myślicie że to np mogło by być od suchego powietrza w sypialni? bo jest to zawsze po nocy....a dziś mamy umawiać się na szczepienie na 2 tydzień no ale ja z katarem jej szczepić nie chce więc dziś pójdę do przychodni i dopytam jak to wygląda jak dziecko ma katar...znaczy o ile można przełożyć to drugie szczepienie...eh
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie i ich dzieciaczki październikowo-listopadowo-grudniowe 2013 (20)

Lollipop_ ćwiczę na razie sama w domu (dostaliśmy kserówki ćwiczeń), bo pierwszą wizytę mamy we wtorek. U neurologa byłam z 2 tygodnie temu wówczas wyszło, że Zuzia ma lekkie napięcie mięśniowe i asymetrię ułożeniową. Ostatnio rozmawialiśmy z inną neurolog i ta powiedziała, że do 3 miesiąca dziecko może mieć asymetrię. Też dzwoniliśmy do dr Mocek, ale trudno się dodzwonić dlatego szukaliśmy kogoś innego. Zobaczymy, może fizjoterapeuta stwierdzi, ze wystarczą tylko domowe ćwiczenia.
Lollipop_ a do której pediatry chodzisz do szpitala? I u której neurolog byłaś?

Delie nas skierowała pani pediatra do neurologa i tam otrzymaliśmy skierowanie na rehabilitację, ale tak jak piszecie kolejki są przeogromne, dlatego korzystamy z prywatnego.

Filipinka, jak najbardziej jestem ZA. Tylko, czy pogoda się utrzyma? Zgadamy się w przyszłym tygodniu. Zajęty mam poniedziałek i wtorek, a potem jesteśmy z Zuzią wolne ;)

Nas wczoraj mała zaskoczyła. Położyliśmy ja na brzuchu, a ta podniosła wysoko głowę, ręce skrzyżowała i podłożyła pod brodę ;) Super to wyglądało ;)

Zuzia dziś kończy 3 miesiące ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie i ich dzieciaczki październikowo-listopadowo-grudniowe 2013 (20)

Mój Synus też ma takie suche gilki, raczej nic z nimi nie robię, jak Młody sobie kichnie to czasem same wylatują, a jak jest ich więcej to psikam sterimarem i trochę się rozpuszczają.

A dzisiaj na spacerze chyba przewiało mu oczko, bo strasznie ropieje i łzawi i takie jakby spuchniete jest. a jak na złość nie mam ani soli fizjologicznej, ani kropli ani nawet rumianku :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie i ich dzieciaczki październikowo-listopadowo-grudniowe 2013 (20)

Ja mam też problem z tymi sucharami w nosie. A w dodatku już przestał lubić to grzebanie w jego nosie, więc kręci tą głową muszę mu na siłę wyciągać. Na brzuchu u mnie nie pomaga, trzymają się mocno :)
Lollipop dr korzecką odradzały mi, właśnie min. ze względu na wieczne opóźnienia a dr Reszczyńska no narazie jak jej zadaje pytania to w miarę mi odpowiada, ale póki co odpukać to jeszcze nie byliśmy na chorych. Opóźnień jeszcze nie doświadczyłam bo zapisywałam się jako pierwsza :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie i ich dzieciaczki październikowo-listopadowo-grudniowe 2013 (20)

Ja mam jeszcze taki sposób.Jak jest trudniej, to kładę małego na brzuchu i tak jeździ nosem po podłożu, ze mu samo wychodzi :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie i ich dzieciaczki październikowo-listopadowo-grudniowe 2013 (20)

Joahne, Katya - u nas rozmiękczanie nic nie daje :/ te suche glutki nie chcą wyjść nawet przy "dużej mocy" fridy :). Pozostaje nam czekać aż przy którymś kichnięciu same wylecą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie i ich dzieciaczki październikowo-listopadowo-grudniowe 2013 (20)

Ja te suche glutki rozmiękczam Sterimarem w sprayu.Potem wyciągam fridką.

Własnie Bobath jest lepsze jak czytałam opinie, bo nie sprawia, ze dziecko płacze.Mój synek miał już tyle bólu w krótkim życie, że chcę go uchronić w pewnym stopniu, ale jak lekarz zaleci tak zrobimy.
Nam neurolog na pierwszej wizycie mówiła, ze mały ma małe napięcie, ale kazała poczekać, bo on był wtedy bardzo maleńki.Teraz chcę ją znów ściągnąć, by powiedziała co będzie dobre dla małego i ściągnę rehabilitanta.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie i ich dzieciaczki październikowo-listopadowo-grudniowe 2013 (20)

Delie te suche glutki to od suchego powietrza. ja wkraplam sól fizjologiczną i rozmiękają;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie i ich dzieciaczki październikowo-listopadowo-grudniowe 2013 (20)

Delie mi pediatra ze szpitala powiedziała że mam iść do neurologa z Małym. Myślałam że przesadza i że chce załatwić klientów swojej koleżance ;) Ale jak moja mama się o tym dowiedziała to od razu zadzwoniła, a właściwie napisała smsa bo tak jak piszesz dodzwonić się jest trudno, do pani Mocek bo to znajoma jest. I zaczęliśmy ćwiczyć z Małym jak miał 3 tygodnie. Do neurologa poszłam jak Staś miał 7 tygodni. Ona żadnej rehabilitacji nie zaleciła tylko żeby przyjść za 2 miesiące... Nawet Małego nie rozebrała żeby go obejrzeć dokładnie. I jeszcze raz poszłam z Małym do neurologa jak miał 3 miesiące, ale takiego od wczesnej interwencji i też go nie rozebrała tylko powiedziała że mamy przyjść za dwa miesiące na kontrolę... U pediatry jak byłam to sama musiałam poprosić o skierowanie do neurologa... I wtedy pediatra powiedziała że no faktycznie że lepiej z nim pójść ale sama z siebie to nie zauważyła nic. Pani Mocek bierze 100 zł za wizytę. Ale nie wiem czy od nas tyle bierze czy ma różne ceny (Gdańsk-Gdynia) bo gdzieś czytałam że 130 bierze. I przychodzi do nas co 2-3 tyg. Ale po dwóch wizytach u różnych neurologów to według mnie warto żeby rehabilitant zobaczył dziecko. Więcej czasu mu poświęci. I faktycznie bardzo ważne jest żeby zacząć z dziećmi ćwiczyć jak najszybciej, mi jest już coraz trudniej ze Stasiem ćwiczyć... Niedługo to tylko pani Ela będzie z nim ćwiczyła. Ja nawet do OWI nie próbowałam się zapisać, zanim byśmy się tam dostali to mam nadzieję że będziemy już kończyć rehabilitację... I też po rozmowie z panią Elą nie szczepię na razie Małego drugi raz. Poczekam trochę. A jak chce przełożyć wizytę to piszę smsa. Raz próbowałam się dodzwonić i mi się nie udało. Ale może spróbuj po 21, może wtedy Ci się uda dodzwonić.

Staś ma takie suche gluty ale nic z nimi nie robię.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie i ich dzieciaczki październikowo-listopadowo-grudniowe 2013 (20)

Katya ja zapytam siostrę, bo oni tez chodza prywatnie do fizjoterapeuty z blizniakami i bardzo sobie chwala, a dzieci robia ogromne postepy. I tez mialy slabe napiecie. Na pewno jezdza do Pruszcza, jak chcesz zapytam o kontakt
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie i ich dzieciaczki październikowo-listopadowo-grudniowe 2013 (20)

Muzynia może wtedy w przyszłym tygodniu się umówimy w parku? Ja co prawda wychodzę na spacer później, bo bliżej 12:30, ale postaram się na 13 dotrzeć do parku, albo uda mi się nawet wcześniej :)

Mój Wojtek ostatnio przeżywa bunt leżenia na brzuchu. Nie ma szans żeby poleżał dłużej niż minutę, od razu ryk :) Więc nie przekręca się z brzucha na plecki. A ten bunt od czasu właśnie jak się raz przekręcił z brzucha, ale to było dawno temu (chyba z miesiąc twmu) i pewnie doznał traumy, że mu się perspektywa zmieniła i od tego czasu koniec z leżeniem na brzuchu i przekręcaniem się :)

Delie masz rację z tymi terminami, szczególnie u maluszków, gdzie potrzebne jest wczesne rozpoznanie, leczenie czy terapia. Szkoda, że ta nasza służba zdrowia tak kuleje.

A z ta pogodą to ma się pogorszyć i deszcze w weekend, buuuu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie i ich dzieciaczki październikowo-listopadowo-grudniowe 2013 (20)

Dziewczyny a kiedy zaczęłyście chodzić z maluszkami na rehabilitację? Czy kierował Was pediatra?
U nas pediatra nic nie mówił, mieliśmy na razie 2 wizyty i ta ostatnia była typowo przed-szczepienna (sprawdzenie gardła, osłuchanie itp) i się zastanawiam czy zawsze tak jest, że wszystko trzeba sprawdzać samemu.. :/
A na koniec żalenia się w kwestii o której pisała Katya - jak dla mnie to skandal, że OWI na NFZ mają termin za 5msc. Jaka to ma być wczesna interwencja, 5msc dla niemowlaka to jak 20 lat dla nas, a nie każdy może sobie pozwolić na prywatną rehabilitację, szczepienia itp itd. Echhh... dobrze, że chociaż słońce za oknem :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Przedszkole 49 Miś, ul. Śląska - proszę o opinie. (28 odpowiedzi)

Drogie mamy, napiszcie proszę jakie są Wasze doświadczenia z tym przedszkolem. Będę bardzo...

Jak wyprawiacie urodziny dla dzieci? (27 odpowiedzi)

Witajcie! Jak bardzo hucznie obchodzicie urodziny dzieci? Głownie chodzi mi o to czy urządzacie...

jak żyć po śmierci jedynego dziecka ? (23 odpowiedzi)

22 lipca 2016 straciłam mojego jedynego ukochanego Syna ...miał zaledwie 25 lat... Poszedł spać i...