mamusie wrzesień-październik 2018 cz.3

crazy. 2.09 (chłopiec)
~_S_ 2.09 (prawdopodobnie dziewczynka)
~Anna 9.09
Marlen 05.09 (dziewczynka)
~MS 10.09
Karo_lajna 12.09 (dziewczynka)
~żyrafa 14.09
Magda 24.09 (chłopiec)
Zochna 01.10
domi.x 02.10 (chłopiec)
Marta 28.10 (dziewczynka)

link do starego wątku http://forum.trojmiasto.pl/mamusie-wrzesien-pazdziernik-2018-cz-2-t828339,1,16.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja dopiero 33 tydzień a od niedzieli chyba właśnie odchodził mi czop a brzuch boli raz dziennie jak na okres ale trwa to chwile tylko. Mam wrażenie ze mała wyjdzie szybciej ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mnie w nocy lapaly jakies skurcze, ale czopa nie zarejestrowalam.... wiec jutro mija tydzien po terminie i wybiore sie do szpitala moze mi cos ciekawego powiedza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

crazy. 2.09 (Igor ur. 10.09 - 55cm, 3600g)
~_S_ 2.09 (Basia ur. 4.08 - 54cm, 3090g)
~Anna 9.09 (ur.7.09)
~MS 10.09
Karo_lajna 13.09 (dziewczynka)
~żyrafa 14.09
~Magda 24.09 (chłopiec)
~Kasia 26.09 (chłopiec)
Zochna 01.10
domi.x 02.10 (chłopiec)
~Marta 28.10 (dziewczynka)

z tej nudy przejrzałam cały wątek i zaktualizowałam co znalazłam ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Termin na czwartek, ale chwilę temu odszedł mi czop, lekko podbarwiony na różowo, zawsze to jakiś znak ;-) może faktycznie drugi wtorek września jest jakiś magiczny :-P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ooooooo dziewczyny. Sutki jak wisienki. Mimo pierwszej doby mlody ma wielkie parcie na ssanie nie przespal dluzej niz 2godz. 3smułki w nocy do tegojutra go meczyły.
Mąż dowiozł smoka bede sie ratować. Chwytał tylko jednego sutka kilka razy polozna pomagala mi zeby i drugiego brał i nieeee uparty niechcial. Ale teraz wkoncu załapał drugiego i od 45min nie puszcza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Crazy gratulacje! Dużo zdrowia i szybkiego wyjścia! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

crazy. gratuluje!!!!! Witam wsrod rozpakowanych:D:D:D Duze usciski dla Ciebie i dla Igora. Piekny zdrowy chlopak:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

~crazy Czytałam Twoja relacje z takim zaangażowaniem, ze aż się wzruszyłam, gdy doczytałam, że już masz maleństwo przy sobie! Gratulacje!!! I tak fajnie, spokojnie wszystko opisałaś, bez przerażających detali. Dziękuje Ci za to :D Odpoczywajcie!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gratulacje crazy! Książkowe wymiary, super, że już po i, że mąż dał radę ;-) najgorsze macie za sobą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jestem na zaspie. Na poloznictwie B juz.
Dreptalam tak po tej patologi, prysznic chodzenie chodzenie prysznic ktg badanie i 3cm wychodziłam. Skurcze juz mega meczyly co 2/1min. Na porodowke o 13 poszłam i 14.40 Igor urodzony. Ufffff. Polozna świetna mloda dziewczyna Kasia bardzo dobrze poprowadzila i mnie i męża. Ten wystraszony oczy wielkie ale sie ogarną i dał rade. Troche sie podarlam na partych a co!!! i gazem sie czestowalam tak ze jakos to wszystko poszło.
Taki w sam raz chlopak 55cm i 3600 waga. Podobny do taty mega bardzo dlonie palce buzia. Corka zresztą ten sam sort ;-)
Odpoczywam po prysznicu juz po kolacji mlody śpi to i ja mam chwilę. Jestem wśród zywych haha.
Dzieki bardzo za wpisy i słowa otuchy. Racje macie to dzis ten dzien miał być, przeterminowany dzieciaczek ale w punkt sie stawił :-) adrenalinke do konca trzymał.
Trzymam kciuki za resztę kolezanek.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jeszcze raz spojarzalm na wypis i mam rozwarcie na luzny 1 palec! No to ok 2 cm :D Jednak juz cos sie tam dzieje :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja dzisiaj bylam na Ip bo od wczoraj popoludniu malej cos sie ruchy spowolnily tak drastycznie. Ale ktg w porzadku, usg tez. Luzny 1cm rozwarcia i ok 3700g dziewuchy... i tyle. Ale babeczka powiedziala ze ona by mnie juz zatrzymala na oddziale zeby czesciej ktg robily ale to juz moj wybor. I tak sobie mysle... czy ja na pewno chce lezec w szpitalu zeby miec ktg czy teraz poprostu bede liczyla ruchy i uwazala a i tak w srode znowu jade bo mi powedziala ze tydzien po znowu musza byc badania i ewentualne wywolanie.
Crazy zycze szybkosci :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Cześć Dziewczyny. Przepraszam, za takie spóźnione wieści, ale jakoś ostatnio doszło mi trochę obowiązków i same rozumiecie:)Zupełnie mi wypadło z głowy to forum:) Ja mam już moja mała dziewczynkę:) U nas wszystko dobrze, do szpitala trafiłam z marszu, zaczął się poród, zaczęły mi odchodzić wody więc pojechaliśmy:) Akurat było pusto i spokojnie więc nie było problemu z przyjęciem. Poza tym poród był bardzo zaawansowany więc same położne mówily, że nawet gdyby nie bylo miejsca, to i tak już by mnie nie mogli odesłać bo bym nigdzie indziej nie dotarła na czas. Pod tym względem sprawa była prosta. Koszule trzeba mieć swoje. Pozostałe rzeczy dla siebie i dla dziecka też. Szpital nie zapewnia takich rzeczy. Generalnie ja sobie bardzo chwale opiekę zarówno przy 1 jak i 2 porodzie było wszystko ok. Chyba teraz nawet lepiej:) Położne przy porodzie super,na sali poporodowej też, Panie od noworodków też bardzo mile pomocne. Trzymajcie się dzielnie dziewczyny :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Crazy to Wasz dzien:-) Synek czekal az sie mamie zwolnienie skonczy;-)
Duzo sil,poloznej-Aniola,oby wszystko poszlo sprawnie i Malenstwo zdrowe pojawilo sie na tym swiecie:-) a w ktorym szpitalu drepczesz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Crazy czyli jednak miało ruszyć samo ;-) trzymam kciuki, żeby się szybko rozwiązało, żebyście się nie meczyli. To będzie dziś!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

crazy. trzymam kciuki. Widze,ze uparta ta Twoja dzidzia-moj tez taki byl. Co ja sie go naprosilam i namylam na kolanach mieszkanie, kilometrowki na spacerach itp. Zastanawiam sie gdyby nie ta pempowina i jego niemiarowe serce,to czy sam zdecydowalby sie wyjsc tydzien po czy dwa tygodnie po. Trzymam kciuki za lagodne rozwiazanie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jestem na patologii. Od 3.30skurcze o 7.30ruszylam do szpitala mega rozwolnienie i parcie moczu mialam ok 6 łzy w oczach! Po tym śluz z krwią i skurcze co 5/4 min.
Na izbie polozna mowila na porodowke ale lekarz przyszedl zbadal i nie na patologie chodzic bo rozwarcie malutkie i glowka wysoko. Czekamy wiec na akcje chodze dreptam skurcze sa co 5min intensywne ale króciutkie 10/20sek.
Maz pojechał do domu zawieźć rzeczy i rozładować emocje on to nazmiane ze mną ze sr*czką biegal hahaha.
Dzis urodzic juz musze!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ania my to pewnie wszystkie chętnie, tylko maluchy się zaparly... Poczekajmy co napiszą dziewczyny po wizytach na IP ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziewczyny na Zaspie pustki:-) nic tylko rodzic! Trzymam za Was kciuki:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Marlen ja też cały czas córce mówię, że miała by swoje łóżeczko, dużo miejsca, ciepłe mleczko, miły kocyk, że mama utuli i uparciuchem siedzi dalej, ale pamiętam, że próbowałam tak też przekonać pierwsza córkę i też widocznie super było jej w brzuchu. Ale swoją drogą maja tam miękko, ciepło, nie są głodne, cały czas słyszą nasze serca i drapiemy je po stopkach to czego chcieć więcej ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

niepracujaca zona, czy to zle? (142 odpowiedzi)

Na rodzinnym niedzielnym obiadku bylo dzis nawet milo ale pol zartem, pol serio ktos zrobil...

chce mi się wyć....matka szuka pracy...taaaa (64 odpowiedzi)

muszę się wygadać...może to poniekąd jakaś moja terapia ... mam dwoje dzieci...mlodsze dwa...

dom czy mieszkanie??? (429 odpowiedzi)

zaczynam juz myslec o własnych czterech katach ale ceny mieszkań jak i budowy domu mnie...