mamusie wrzesień-październik 2018 cz.3

crazy. 2.09 (chłopiec)
~_S_ 2.09 (prawdopodobnie dziewczynka)
~Anna 9.09
Marlen 05.09 (dziewczynka)
~MS 10.09
Karo_lajna 12.09 (dziewczynka)
~żyrafa 14.09
Magda 24.09 (chłopiec)
Zochna 01.10
domi.x 02.10 (chłopiec)
Marta 28.10 (dziewczynka)

link do starego wątku http://forum.trojmiasto.pl/mamusie-wrzesien-pazdziernik-2018-cz-2-t828339,1,16.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

ciesze sie,ze choc troche moglam pomoc. U nas znowu Kosma zaczal miec ciezkie wieczory i zasypia dopiero ok 22 po 2 h usupiania. Zasypia zasypia i nagle cos mu zaczyna przeszkadzac,zaczyna plakac i marudzic. Najczesciej sie tak dzieje jak odwiedzamy kogos i on ma co przezywac. U nas tez przewijak na golasa jest najlepszym kiejscem. Jeszcze kapiel jest ulubiona czynnoscia. My mamy misia szumisia i jest wlaczony non stop. Wydaje mi sie,ze szumy podobne z tymi co ty masz,tylko szumis ma tez odglos bicia serca i nie wysyla zadnych fal,jak telefon (podobno),a jest przy glowce malego. Duzo pomagal na poczatku a teraz pomaga malemu jak sie przebudza,zeby sie nie rozbudzac tylko znowu zasnac. Od tygodnia mamy karuzele nad lozeczkiem (maly za tydzien konczy 2 miesiace) i on tez zaczyna pomagac. Kosma sie w nia wpatruje,obserwuje,slucha muzyczki i sie uspokaja. My przy kapieli/myciu/zasypianiu ouszczamy muzyke dla niemowlat (najczesciej klasyczna dla niemowlat). Bez zadnych slow i ostrych dzwiekow- u nas tez to sie sprawdza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dzis Igor ma pierwszą miesięcznice powiedziałam mu żeby sie ogarną bo juz nie jest noworodkiem tylko niemowlakiem :-) poczytałam troche o tym układzie nerwowym i dobrze ze mnie naprowadziłaś (nie)całkiem nowa bo pasuje sporo zachowań młodego i zamiast próbowac zabawiac go podrzucac bujac itd to go wyciszam powiem ci jest ciut lepiej :-D tfu tfu nie zapeszam. kolezanka dzwoniła (ma 3ke dziec rok po roku) i tez troche naprowadziła jak postepować :-) jutro pediatra i tez chetnie wysłucham co ona doradzi i powie po badaniu. młodemu bardzo podoba sie leżenie na przewijaku z goła pupą i usmiecha sie zagaduje normalnie szcześliwe dziecko to go trzymam tak ile wytrzyma i cieszymy sie kontaktem.
Mam szum suszarki na telefonie i pomaga to w usypianiu wyciszaniu, zastanawiam sie czy misie szumisie to to samo?? warto kupic??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Twoja starsza to trochę inaczej, nie zmienia to jednak faktu, że dla nich to też nowa sytuacja. Lekko nie jest, ale w końcu wszyscy jakoś się ogarniemy. Głowa do góry, byle do Świat ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

U nas staraza pomaga kiedy poprosze o cos to pomoze zrobi cos w kuchni do obiadu itp. Prawda ze dwójka dzieci to ciężej jest sie zorganizowac. Ona jest w 4tej klasie ma duzo prac domowych ile daje rade robi sama ale z matmą musze jej pomagać zawsze i czeka az mlody odpusci zebym miała czas dla niej ona ma rozne zajecia dodatkowe wiwc musimy sie zgrać zeby usiąsc do lekcji. Smutno jej ostatnio bylo płakała juz przed snem ze on tak płacze przez co ja mam malo czasu dla niej. Na szczęście to byl kiepski dzien i kazdemu sie udzielił zly humor i teraz mówi ze rozumie a ja na rzesach staje zeby kazdego zadowolić. Corka próbuje go zgadywać pajaca z siebie robi zeby chodź trochę on przestał płakać. Czasami to działa usmiechnie sie do niej i ona jest przeszczesliwa wtedy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Crazy u anas młodsza całkiem miło w obyciu, ale starsza... Nie dość, że przestała się słuchać to jeszcze na każde zwrócenie uwagi zaczyna buczec... 2gi tydzień siedzi w domu, bo jest chora, a ja zaraz zacznę rwac włosy z głowy... Posiadanie dwójki dzieci to jednak większą logistyka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

No i trądzik niemowlecy teraz ma na policzkach nosku brodzie dzis to nawet na czole. Oprócz przemywania woda i wacikami cos jeszcze sie z tym robi? Ma mocno na polikach taki czerwone krostki niektore az białe i jak sie tak napina płacze to mu zaognia sie to bardziej. Jakas masc na to pomaga czy zostawic samo zniknie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Niestety Cie nie pociesze,ale Igor moze tak poprostu miec do 3miesiaca. Niektore dzieci rodza sie z 'nie wpelni rozwinietym ukladem nerwowym' i wszystko je biedne denerwuje i drazni. Takie ogolne okreslenie. Placza, marudza bo same sie mecza, meczy je swiat w okolo, wszystko jest dla nich nowe i to wszystko 'je boli'. Swiatlo, dzwieki, dotyk, zabawa - trzeba uwazac aby nie doprowadzac do przebodzcowania ich i przeczekac niestety az minie ten okres. Wspolczuje CI niemilosiernie. Sama biedna musisz znalezc zlota metode. Dobrze robisz,ze w momencie jak juz nie dajesz rady to go odkladasz na chwile. Nic mu nie bedzie a Tobie da chwile oddechu wyciszenia, uspokojenia i nabrania cierpliwosci i sil. Kosma jak mial takie 2 dni,ze marudzil niemilosiernie to tez go odkladalam do lozeczka zeby chwile siebie wyciszyc. U nas takie serenady i marudzenie sa wieczorami i ja nie umiem rozpoznac ktory placz jest na co. Wczoraj np. bylo mu za cieplo,ale za nim do tego doszlismy minela chwila. Maz go usypial i juz zaspial,ale nagle zrobilo mu sie goraca i placz, lament. Wlacyzlismy swiatlo, troche lepiej,ale za chwile znowu placz i lament. Noszenie,nie pomagalo. Odlozylismy na przeiwjak,troche lepiej,ale na chwile. Wlaczylam nawilzacz powietrza, troche lepiej. Znowu placz, wzielam go wkoncu ja na rece, owie mowie, uspokoil sie,to oddalam mezowi i znowu placz. Dalam cycka,napil sie, przewietrzylismy pokoj i dopiero usnal.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie wrzesień-październik 2018 cz.3

I rady położnej zmeczony jest nie dopuszczac do tego zeby byl taki wyczerpany bo nie potrafi usnąć, ale on sam sie tak nakręca, rada tesciowej wozek do domu wezcie i po pokoju go bujać,raz pomogło ale teraz nie da sie oszukac ze to nie spacer i nie spi drze sie. Rada cioci na brzuszek go kladz. Kładę podoba mu sie ale dolicz do 20stu i juz sie nie podoba.
Wiecie co najgorsze, az wstyd sie przyznać ja potrafie sie wyłączać juz na ten płacz klade go i niech krzyczy. To bez roznicy czy go tulę czy bujam czy leży sam przeciez tak on zamknie oczy i sie drzez. Ja sie syram tak sie poswiecam i chce jak najlepiej dla niego a to nic nie daje. Mam doła strasznego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie wrzesień-październik 2018 cz.3

Dziewczyny piszcie co u Was? Ja jestem wykończona załamana niewiem juz co robić ten moj Igor to maruda nie do opisania. Serio nie da sie przekazac tego jak on płacze/marudzi.
Tylko jego sen jest dla mnie wytchnieniem i spacer ale nie dluzej niz 2godz.
Pediatra dopiero w czwartek bo na dzieci zdrowe to ciezko tak z dnia na dzień sie zapisac :-/
Wypróbowałam juz tyle rzeczy zeby go uspokajać. Mam dość ;-(
W sobotę mielismy 11sta rocznice ślubu (najgorsza do tej pory) juz od 6rano aria operowa. To wyglada tak ze budzi sie to daje znak kwekaniem ja lece zeby nie zdążył sie nakrecil bo ciezko go uspokoic wiec lecę zdążę go poderwać poki wyje to pieluszka zmieniana jest z usmiechem cos zagadam to sie usmiechnie. Biore go na cycka i tu ładnie zjada odbije popatrzy na swiat na ramieniu pochodze po domu i zaczyna sie łeeee, łeee. Zmieniam mu pozycje nosze go on dalej łeee,łeee wiec kładę do lezaczka bo tam wibracja czasem go uspakaja ale niestety jest łeee, łeee jak by plecy go patrzyły nogami rowerek robi pięściami wymachuje. Wiec biore go i nosze nosze uspokaja się obserwuje i tak 4min i nabiera powietrza iiii łeee, łeee. Ręce opadają chce mi sie płakać razem z nim. Probuje do cycka bo moze nie dojadł a moze pić i drapie szarpie sie z krzykiem AHA no to nie. Wiec próbuje moze chce w lozeczku karuzela gra tanczy itd zainteresowany uff biegne siku i nie zdążę wrócić jest łeee,łeee. Przychodze widzi mnie chodze gadam do niego on lezy w tym lozeczku krzyczy. To co biore go znowu i nosze bujam on jest zmeczony tym krzykiem udpada mi na ręku w kilka sekund ciszaaaa. Ide mam kocyk na sofie ukladam go i nic z tego krzyczy. Biore znowu lulam ale nie daje to nic 4,6,10min placzu (bez lez to jest krzyk darcie sie) wiec wkladam go do lezaczka znowu wibracja i trzepie tym lezaczkien bujam płacze i wkocu pada śpi. Mam godzine zeby zresetowac głowę bo ostatnio spi nie dluzej niz 2godz w dzień. I sysuacja sie powtarza. Spi w wózku na spacerze ale jak wychodze z domu to wszyscy słyszą i wiedzą ze wychodze windą jade tez jeszcze płacze buhhh świeżym powietrzem oglusza go i usypia. Nigdzie u nikogo jeszcze nie bylam z nim boję sie, u nas byli poki co jedni znajomi zobaczyć go to trafili na końcówkę drzemki zdazylismy pogadać pol godz potem Igor nas przekrzykiwal. Szok.
Dziewczyny jemu nic nie jest (chyba ze to cos ukrytego co pediatra zauwazy i zdiagnozuje) obsewujemy go z mezem jak.nakreca sie i cichnie w jednej chwili krzychy drapie kopie i po chwili milnknue i nawet łezka sie nie pojawia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie wrzesień-październik 2018 cz.3

My mamy mate dzungla. U nas dzien ostatnio wyglada rak:6 jedzenie,potem fo 8 czasami jeszcze drzemka,czasami nie. Po 8 obrzadek,9 jedzenie. 10-12 drzemka,12 jedzenie. Potem najczesciej spacer i drzemka,15 jedzenie. Potem zabawa o 16 maly juz sie nudzi i tak marudzenue na zmiane z krotkimi drzemkami do 18. Jedzenie,19 kapiel,potem cyc i soac.potem cyc o 24,4,6 i tak dalej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie wrzesień-październik 2018 cz.3

U nas dzień zaczyna sie o 6 mąż wychodzi do pracy ja biore mlodego do naszego łóżka zaciagam rolete, karmię i wsumie udaje sie zeby jeszcze na chwile usnol. starsza corka idzie do szkoly na 8. A Igor budzi sie na jej trzasniecie drzwiami.
Rano jest najbardziej komunikatywny wiec na lozku polezymy pogadamy poje i o 9śpi juz w salonie ja mam czas na swoje śniadanie pranie ogarniecie sie itd. O 11 karmienie gadanie i śpi znowu do 13 spacer najczesciej w tych godzinach. Po 15 po spacerze znowu karmienie juz jest starsza w domu to go zagaduje i 16spi właśnie go bujam w lezaczku i ma odlot. Zaraz zjemy obiad i ok 18 znowu karmienie i wtedy jest najtrudniejszy czas bo placze i lubi zeby go nosić na ramieniu jak do odbicia(maz go nosi) ja pomagam w lekcjach i ogarniam jeszcze dom. A o 19 max 19.30kąpiel mlody zmeczony glodny i wogole mocno marudny po kąpieli zamykam sie z nim w sypialni i zaczyna sie usypianie. Wczoraj 1godz czasmi krócej g(mam nadzieje ze to minie kryzysy, skoki i inne rzeczy co mu niepozwalaja dobrze usnąć) ale potem spi do 24 no i dalej roznie 2/3/4 i nastaje 6sta i od nowa dzień :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie wrzesień-październik 2018 cz.3

Crazy ja właśnie też jestem w trakcie poszukiwań.
My zaczynamy dzień od 7, 7:30 jak wstaje starsza córka, wyprawiam ja do przedszkola i o 8 karmię młodsza. Przeważnie trochę do niej zagadam, pospiewam jej coś, żeby była trochę mobilna i tak staram się między każdym karmieniem. Potem je o 11 i 14, o 15 wychodzimy na spacer do przedszkola, karmienie o 17, kąpiel przed karmieniem o 20. Wtedy kładę ja do łóżeczka już na noc. Budzi się po 1 i koło 5 na karmienie. W ciągu dnia siedzi troszkę w bujaczku i ogólnie spędza dzień że mną w salonie pośród hałasu dnia codziennego ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie wrzesień-październik 2018 cz.3

My mamy mate po starszej corce. Mlody od kilki dni juz nawet polezy chwile sam ale mata sama w sobie mu nie robi jedynie czarnobiale elementy ktorymi jest oblozony. Wtedy skupia wzrok na nich przez kilka min.
Dziewczyny a jak wyglada w ogole wasz dzien? My zazwyczaj mamy 2 pobudki w nocy (kp) przy czym pobudka ok 3-4 rano czesto konczy sie brakiem snu do 6 :( Mlody ma problemy z brzuszkiem i chyba nie pozwalaja mu zasnac. Pozniej jak starsza corke odprawie do przedszkola to staram sie polozyc syna byly dni ze spal w lozeczku ok 2 godz ale to chyba juz niestety przeszlosc :( pozniej spacer ok 10-11 i zasypia w gondoli na jakies 2 czasami 3 godziny. Pozniej karmienie chwila zabawy i znowu do wozka i drzemke. Niestety jak juz sie obudzi ok 16 to koniec ze spaniem i zsczyna sie jazda. Jest zmeczony wiec placze i uspokaja sie tylko prxy piersi.
Kapiel my ok 18.30 wiec jak nie spi od 16 to jest mega padniety do tego stopnia ze nawet dobrze nie moze sie najesc po kapieli :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie wrzesień-październik 2018 cz.3

Dziewczyny macie maty edukacyjne? Jakie? My nie mamy i cos bym poszukala i kupiła.
Dzis fajna noc nie plakał nic a nic tylko przebralam cycus i spał. Podudka 24,3,6 zadko tak jest sle jak jest to sie ciesze i mówię ze sie wyspalam :-) ale usypial godzine plakał ja go bujalam tuliłam szumiałam cycusia dawalam i wkoncu odpadł. Mam nadzieje ze te walki zeby usnąć wieczorem przejdą mu bo sie meczy bardzo. W dzień ok usypia pobujany utulony najedzony śpi. A wieczorem uhhhh.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie wrzesień-październik 2018 cz.3

Tydzien po porodzie wreszcie odsyskalam swoje dlonie z rana :p u nas nocki na razie w miare ok. Filip budzi sie 2-3 razy na jedzenie i dalej spi. Ogolnie w porownaniu z corka to na razie (odpukac) duzo spokojniejszy. Karmienie mieszane
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie wrzesień-październik 2018 cz.3

Ojej nie dosc ze denerwuje sie Igor przy piersi to jeszcze mocno sie napracować musi zeby najesc sie teraz. A juz wczoraj wieczorem i w nocy czulam piersi takie miękkie. No nic walczymy z tym kryzysem.

A Igor ma miekki brzuszek i nozek nie podkurcza a raczej prostuje jak by ze złości. Mamy ksywke dla niego Marudniś :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie wrzesień-październik 2018 cz.3

Flaki moga byc przy kryzysie laktacyjnym. Mialam dokldnie tak samo az sie balam,ze moze z laktacja cos nie tak. Ale poczytalam,ze dokladnie tak sie dzieje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie wrzesień-październik 2018 cz.3

No to super. U nas z reki tez roznie wychodzi i raczej nie jest to takie spokojne jedzenie jak w domu,ale daje rade. A ma twardy brzuszek? Kolki w dzien by tez przeszkdzaly. Moj chrzesniak mial i niczym nie dalo sie go uspokoic. Non stop plakal, nie spal. Ja mam gondole zawsze w aucie i stelaz wozka,bo nie mamy ani pownicy ani garazu a do tego 5 pietro bez windy. Wiec zawsze przekladam z fotelika do gondoli,bo jednak powinien na plsko spac. A probowalas szumisia? U nas sie w miare sprawdza no i ostatnio zmiany swiatel. Wczesniej karmilam przy malym swiatelku wieczorem ale ostatnio malemu to przeszdzaka i musi miec jasniej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie wrzesień-październik 2018 cz.3

A moze sie mylę i to mogą byc kolki??? Z córka nie mialam takich wrażeń wiec nie wiem juz sama:-/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie wrzesień-październik 2018 cz.3

Hej karmiłam go w centrum handlowym w tym pokoju dla matek z dzieckiem i wszystko ok tylko tak kiepsko mi wychodzi karmienie z "ręki" bo w domu mam poduche i z poduchy go karmie albo na leząco i mam kontrole nad cycem i mlodym. A tak ze go trzymam i cyc zwiza to kiepsko mi wychodzi (mam spore piersi tym bardziej teraz z mlekien) ale jakos tam pojadł. Oblany oczywiscie :-/ A tak to spał bo lubi jeździć wózkiem :-)
A właśnie jak rozwiazujecie takie akcje: ze jedziemy na spacer na plażę przejsc spory kawałek zjesc obiad i wrócić do auta. Wiadomo w aucie w foteliku wyciagamy go i wpinam fotel w stelaż wózka ale jak w plenerze jestesmy 4-5 godz to wolała bym miec go w gondoli niz w foteliku i tak go odpinac przepinac z fotela a w aucie gondola i stelaż, fotelik? Wsumie to jo teraz tak myślę ze tak trzeba robic tylko sporo zamieszania z tym.

Mlody dalej taki niespokojny wieczorem i tak jak piszesz nic mu nie pasuje cycek zle bez cycka gorzej, placze ale jak sie zapomni to przestaje i usypia i nagle szarpie sie i budzi płacze na nowo i cycek i nie cycek. Wkoncu usypia. Na youtubie suszarke puszczam i moze to tez mu pomaga. Chyba nie są to kolki bo miekki ma brzuszek i potrafi nie płakać jak sie zapomni robi kupki bączki ehhh. Jak bedzie tak dalej to w poniedziałek mam wizyte u pediatry to pogadamy.

W nocy różnie spi 2/3/4/5godz niewiem od czego to zależy. Dzis w nocy co 1,5godz bo cycki jakies flaki mam od wczoraj popołudnia. Mam jakąś herbatke na laktacje ale czy to cos daje??

Wyjęłam lezaczek bujaczek i w dzień mlody usypia na wibracji :-))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Naprawa zabawek (11 odpowiedzi)

Czy może któraś z mam wie czy jest gdzieś zakład naprawiający zabawki na baterie? Z góry dziękuję...

Przedszkole nr. 9 Gdynia ul. Bp.Dominika (3 odpowiedzi)

Odradzam rodzicom. Dzieci za kare siedzą na krzesełkach,teksty"nie dostaniesz podwieczorka",ale i...

jakie perfumy polecacie? (63 odpowiedzi)

Chcialabym sprobowac czegos nowego, bardzo lubie zapachy cytrusowe, swieze, ale i konwalie....