Heh, bylem bardzo krótko w bardzo ciepłym kraju, w parku wziąłem do buteleczki trochę roślin pływających, miałem nadzieję, ze znajdę azollę, niestety, okazujsie się że przywiozłem wglębkowca powierzchniowego (ricciocarpus), który rośnie też u nas naturalnie, choć nie jest częsty. Ładna roślina, ale cieniolubna i nie tak szybko rosnąca. A ja dalej szukam azolli. Pomóźcie!