po niewymagającym i prostym remoncie w niniejszym zakładzie zaczęły się prawdziwe kłopoty: pozostawiona w kolektorze turbiny śruba z pokrywy zaworów (pewnie sama tam wpadła :-) i nikt jej nie wyjął przed uruchomieniem silnika) narobiła tyle szkód, że z całą pewnością nie polecę oddawania samochodu nikomu kto chce spokojnie wyjechać bez obawy o awarię z niedbalstwa i bałaganiarstwa "mechanika";
Pewnie nic sobie do zarzucenia Pan mechanik nie ma ale śmiem twierdzić, że nie wie co robi lub nie ma kontroli nad swoją załogą.