poprosilam Pnia notariusz o przeprowadzenie sprawy spadkowej po moich dziadkach. Przez poltorej miesiaca zwodzila mnie nie udzielajac odpowiedzi czy wogole przeprowadzenie tej sparwy jest u niej mozliwe czy musze z tym isc do sadu. Po trzech tygodzniach zaczela udzielac mi odpowiedzi mylac mnie z zupelnie innym klientem w zupelnie innej sparwie. Pani Panc obiecywla odzwonic i nigdy tego nie robila, obiecywala dac mi odpwiedzc w przeciagu paru dni a ciagnelo sie to ponad poltorej miesiaca, bez wyraznych przyczyn.
nie sumiennosc i niekompetencja Pani notariusz doprowadzila do sytuacji gdzie musialam otworzyc sprawe spadkowa w sadzie i wszystko przedluzylo sie o ponad pol roku.
na koniec Pani notariusz skwitowala,ze gdybym od razy zlozyla dokumenty w sadzie to juz bylo by po sprawie.