Byliśmy uczestnikami obozu dzieci z rodzicami. Oferta wydała się super, obiekt zbójnicówka w Bukowinie T. jest przystosowany do obozu-czysty, łazienki ok, jedzenie jest ok-typowe pod dzieci-placki, naleśniki, racuchy,pizza itp-domowe, obsługa kuchni-super, ale wieeeeeeeeeeele do życzenia pozostawia organizacja zajęć dzieci i rodzicóworaz sprawowanie samej opiekiprzez opiekunów nad obozowiczami.
Słabą stroną są ciągnące się w nieskończoność zbiórki przed 3 posiłakami(w ofercie są napisane 4 posiłki-podwiczorek wydają przy obiedzie); do końca nie widomo co robimy danego dnia, zajęcie kończyły się często wcześniej niż zaplanowano, dzieci zostawały na tzw.luzie, strach budziły nastolatki siedzące na parapetach w otwartych oknach, nikt nie pilnował dzieci przy posiłkach, same siedziały przy stole, kadra w tym czasie smacznie zajadała nikt(prócz Pań z kuchni) nie zwarcał uwagi czy ktos zjadł obiad czy może nie. Plagą były pudła po pizzy zamawianej z pobliskiej pizzerii.Moim zdaniem ZBYT MŁODA KADRA DO OPIEKI NAD DZIEĆMI!!!PODSUWOWUJĄC
NA "+" OBIEKT,KUCHNIA I PROPOZYCJA ZAJĘĆ TEMAT.
NA WIELKI "-" BRAK SPRAWNEJ ORGANIZACJI I OPIEKI!!!dzieci pilnują dzieci!

W odpowiedzi na umieszczony powyżej komentarz chcielibyśmy przedstawić nasze stanowisko. Przede wszystkim miło nam, że został doceniony nasz ośrodek i panujące w nim warunki wypoczynku. Poszukując miejsc na bazy obozowe przeprowadzamy ich drobiazgową kontrolę i starannie je selekcjonujemy. Ośrodek "Zbójnicówka" w Bukowinie został wybrany spośród około 30 propozycji obiektów.
Cieszy nas również pozytywna opinia o proponowanych zajęciach tematycznych.
Niepokojąca jest natomiast ocena kadry oraz organizacji zajęć. Nie możemy się zgodzić z opinią, że zatrudniani przez nas wychowawcy są zbyt młodzi do pełnienia tej funkcji. Specyfika organizowanych przez nas obozów wymaga zatrudniania ludzi z pasją, ze specyficznymi zainteresowaniami, hobbystów, dla których przekazywanie własnych fascynacji młodym ludziom jest przede wszystkim przyjemnością, a dopiero w drugiej kolejności - pracą. Wychowawcy i instruktorzy Poszukiwaczy Przygód przechodzą 3-stopniowy proces rekrutacji, każdego roku organizujemywewnętrzne szkolenia dla kadry obozowej. Uważamy i potwierdza to nasze 10-letnie doświadczenie w organizacji obozów i kolonii, że osoby młode - studenci, czy abslowenci studiów sprawdzają się w tego typu ofercie lepiej niż osoby starsze.
Jeżeli chodzi o zarzut dotyczący zbyt wczesnego kończenia się zajęć programowych - faktycznie niektóre z nich przebiegają szybciej, inne wolniej - zależy to od specyfiki grupy biorącej w niej udział. Zawsze jednak czas pomiędzy zakończeniem zajęć a posiłkami lub ciszą nocną wypełniony jest zajęciami dodatkowymi. Prowadzone są animacje w salach zajęciowych - z wykorzystaniem sprzętu mutlimedialnego, czy gier planszowych oraz zajęcia sportowe na ośrodkowych boiskach.
W sprawie pilnowania dzieci podczas posiłków, która została równeiż poruszona w komentarzu - kadra bacznie przygląda się dzieciom, zwłaszcza na początku turnusu. Kładziemy duży nacisk na to, by jadłospisy były dostosowane do dziecięcych gustów, zachęcamy dzieci do zdrowego odżywiania. Raz w ciągu turnusu w Bukowinie kierownik obozu wyraża zgodę na zamówienie pizzy z pobliskiej pizzerii - nie więc niebezpieczeństwa, że uczestnicy będą żywili się fast foodem!
Zachęcamy do objerzenia codziennych relacji fotograficznych z naszych baz obozowych - gdzie na własne oczy można przekonać się jak wyglądają ośrodki, zajęcia programowe oraz nasi Kadrowicze!
Zapraszamy na www.poszukiwaczeprzygod.pl/obozynazywo/