Hehe dziś zamówiłysmy z koleżanka danie obiadowe i sałatke. Na obiad piers z kaparami i szparagami, a sałatkę z krewetkami. Czekałyśmy na dowóz ponad godzine.. A potem.. Przyjeżdza dostawca, smacznego i wgl, dzieki, dzieki, biore torbe z szamą, a tam wylewa mi się jakaś smierdząca woda, no, ale spoko. Siadamy do jedzenie, sałatka z krewetkami bez krewetek, a danie główne... HAha jakiś żart po prostu.. Nie polecam, najgorsze danie jakie w życiu miałam przed oczami. Wszyscy niedoprawione, rozgotowane i do tego śmierdzące na maxa.. No i cóż.. 4 dychy poszły się ...