Niestety rowniez jestem ofiara tej"szkoly". Ceny wcale nie najnizsze bo placi sie 35 zl. ale za 45 min. W najlepszych szkolach 45 zl. za 60 min. plus profesjonalne zajecia teoretyczne. Mila atmosfera to jest owszem ale na dzien dobry i do momentu zaplacenia kasy. Potem zaczynaja sie problemy i olewanie ,. Jesli komus uda sie umowic dwa razy po jednej godzinie w tygodniu to sukces!!! Czesto szanowny Pan "zapomina" o jazdach ! Generalnie trzeba blagac go wrecz o AUDJECIE.!! Standard to spoznienia po 15 -20 min co nie oznacza oczywiscie dluzszej jazd. Mimo kursu trwajacego 5 miesiecy nie udalo mi sie wyjezdzic 30 godzin (oczywiscie po 45 min). Pan nstruktor wypal przy kursancie paczki papierosow. Co do placu manewrowego to rzeczywiscie moze spedzilam tam 30 min. a parkowanie zostalo mi pokazane na ostatniej jezdzie przed egzaminem podobnie jak rusznie z recznego, wlewy w silniczku i swiatla. Do zawracania nie dotarlam. Pan nie ma czasu dla kursantow chyba ,ze placicie extra wtedy nie ma problemu. Caly kurs polega na podwozeniu Pana i jego rodziny. Przezyl to napewno kazdy z jego kursantow. Reasumujac: DROGO, NIEPROPESJONALNIE A DO TEGO W KIEPSKIM STYLU. NIE DAJCIE NABIC SIE W BUTELKE