Re: body jet
Nie pamiętam dokładnie ile tłuszczu usunął, chyba 500 ml, ale głowy nie dam. U mnie to było takie typowo miejscowe nagromadzenie tkanki tłuszczowej. To wręcz śmiesznie wyglądało, bo ogólnie nie jestem otyłą osobą. Blizn nie widać: to były 2 małe nacięcia skalpelem, zostały jasne kreseczki o dł 0,5 cm, sama muszę ich szukać, jak chcę komuś pokazać. Zabieg nie był długi: 25 minut trwało samo oczekiwanie na to, az zadziała znieczulenie, odsysanie jakieś 30 - 40 min. Trochę żałuję, że zdecydowałam się tylko na dolną część brzucha. Niestety w miejscach nie ruszanych (powyzej pola operacyjnego) tkanka tłuszczowa nadal się gromadzi, a tak miałabym juz temat z głowy. Kiedyś może zdecyduję się na kolejną korektę, ale teraz niestety mam poważniejsze wydatki. Trochę jestem zdziwiona, że są osoby niezadowolone z zabiegu, ale może to jest kwestia organizmu albo dbania o siebie? JA po BJ chodziłam na endermologie (10 zab.) i to bardzo przyspiesza dochodzenie do siebie. Poza tym rozbija ewentualne nierówności. Ja nie mam żadnych.
0
0