Witam,
mam niepełnosprawnego od 3 lat brata na wózku inwalidzkim. Dziś pojechałem aby pomóc przy schodzeniu ze stromych schodów. Z braku czasu na znalezienie miejsca do parkowania zaparkowałem na 20 minut na ul. Fiszera we Wrzeszczu na poboczu, w miejscu oddalonym od skrzyżowania lecz z zakazem postoju. Pół samochodu na chodniku, pół na ulicy. Parkowanie nie zagrażało bezpieczeństwu ruchu jednak było w miejscu niedozwolonym. Otrzymałem blokadę koła i mandat. Według przepisów i informacji na stronie Straży Miejskiej cyt" Interwencja wobec kierującego, na którego samochód założono blokadę, może zakończyć się pouczeniem, mandatem karnym lub skierowaniem sprawy do rozpatrzenia przez Sąd Rejonowy ".... Zamiast zrozumienia mojego problemu z osobą niepełnosprawną i otrzymania jedynie POUCZENIA otrzymałem mandat. Tak bezduszna postępowanie straży miejskiej budzi moje obrzydzenie ! Rozumiem, że liczy się jedynie zysk,a nie chęć dostrzeżenia problemów 2 człowieka.