brak słów
Jestem zaniepokojona, że takie miejsca mają prawo prowadzić opiekę nad dziećmi. Kuchnia to jakiś żart, dziwi mnie że sanepid się tym jeszcze nie zajął. Lokal ciasny i mały bez placu zabaw. "Przedszkole" nie realizuje podstawy programowej, co więcej te panie nie wiedzą co to jest, więc nie przygotowuje dzieci nawet do klasy 0. Co z tego, że dziecko nauczy się kilku słówek w obcym języku jak nie zdobywa innej wiedzy.