obsługa barmańska...
...pozostawia wiele do życzenia. Wiem o czym mówię, bo zanim doszlam w życiu do czegoś pożądnego też pracowałam za barem szereg lat. Wszystko fanie, ale w momencie gdy chcę zamówić a ciemnowłosa małolata o średnio inteligentnym wyrazie twarzy z za baru mówie do mnie "co?" w celu przyjęcia zamówienia, słabo się robi...Fiskalnego paragonu na oczy oczywiscie nie zobaczylam.Jaka obsługa taka klientela dlatego nic dziwnego ze pełno tam małolatów i hołoty. Świetnie rozkręcany biznes,gratuluję.