budujecie/kupujecie na kredyt?

Wiem, że dziwne pytanie, ale wspomagacie się wszyscy kredytami? Jak oceniacie, ile trzeba mieć dochodu na rodzinę 4 osobową, by wziąć jakieś 300. tys. i przeżyć, by wystarczyło na wszystko (nie mówię w wymiarze luxusowym)?
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 7

Re: budujecie/kupujecie na kredyt?

Nie no teraz to już jakieś dziwne symulacje prowadzicie. Każdy decyduje sam o swoich inwestycjach i też sam ponosi ryzyko. Inwestycje w nieruchomości znowu zaczynają mieć sens i ja z całą pewnością w tym kierunku zmierzam.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: budujecie/kupujecie na kredyt?

Królowo Elżbieto,

To zależy: Czy rodzina jest blisko Ciebie i możesz liczyć na nią, Czy raczej możesz liczyć tylko na siebie? i W jakim wieku masz dzieci?

Tak na szybko weź kalkulator i oblicz koszty:
Utrzymanie 2 samochodów: serwis, paliwo, ubezpieczenie, (lub komunikacja) ale przy małych dzieciach trzeba mieć chociaż jeden samochód,
Jedzenie,
Przedszkole, Żłobek,
Wykształcenie,
Kieszonkowe,
Medycyna (leki, zdrowie).
Koszty reprezentacyjne (ubiór),
Utrzymanie nieruchomości (podatki, media, czynsz, remonty).

Plus dołóż do tego przy 300 tys. ok. 1900 PLN raty.

Tak na szybko to dochód miesięczny na poziomie 5-6 tys. PLN, żeby biedy nie klepać.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: budujecie/kupujecie na kredyt?

tzn. w części masz racje. Jednak chcę zwrócić na jedną rzecz uwagę na co zazwyczaj nie zwracają kredytobiorcy.

Nie ma znaczenia:

Czy wartość końcowa lokalu "jest ujemna" (raczej nie będzie) w perspektywie 20-30 letniej. Może być ujemna to nie powód do tragedii.

Społeczeństwo może być bogate ale ceny nieruchomości wcale nie muszą być adekwatnie drogie względem zasobności portfela. Na to wpływają takie czynniki jak: demografia, powierzchnia kraju z opcją zamieszkania, sytuacja gospodarcza.

Przykład: Niemiec (NRD) zarabia więcej od Polaka a dodatkowo na większe ulgi na budowę domu ale nieruchomości przy granicy są tańsze niż w Polsce. To oznacza, że Niemcowi żyje się gorzej? Wręcz przeciwnie. Bo to nie chodzi o wartość nieruchomości tylko siłę nabywczą dzisiaj i za 20-30 lat.

Jak myślicie: dzisiaj za 1500 PLN (rata kredytu) można kupić określony koszyk usług / dóbr. Przy starzejącym się społeczeństwo za 20-30 lat za te 1500 zł kupicie więcej? czy mniej? Moim zdaniem zdecydowanie mniej! Co oznacza, że dzisiaj 1500 zł jest wyzwaniem a za 2030 lat może być kieszonkowym dla dziecka, nie będzie ta kwota stanowić większego wyzwania.

Oczywiście na to, żeby był tak jak pisze wpływa wiele czynników. Bardziej obawiałbym się sytuacji zdrowotnej w przyszłości jako czynnik podnoszący ryzyko inwestycji w nieruchomość niż brak możliwości poradzenia sobie z kredytem.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: budujecie/kupujecie na kredyt?

Masz rację, ryzyko jest zawsze, ale kto nie ryzykuje nie piję szampana:) wkładu nie miałem praktycznie żadnego dlatego pisałem o dobrych czasach. Dochód w postaci 800 jest dla mnie zabezpieczeniem ryzyka kredytowego oraz przerwy w najmu lokali. Pamiętaj, że zawsze lokale można zbyć - w przypadku kredytów w PLN kapitał zostaje ten sam.
Lokalu mieszkalnego swojego nie analizuje pod tym kątem bo to co innego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: budujecie/kupujecie na kredyt?

to prawda , że na kredytach można zarobić o ile kalkulacja jest rozsądna.

Twój przykład jednak dla mnie wygląda na duże ryzyko. Zarobek 800 zł na 3 lokalach przy historycznie niskich stopach % to naprawdę bardzo niewiele. Nie znam szczegółów ale wnioskuję, że masz znikomy wkład własny i to jest problemem.

Przy nawet niewielkim wzroście stóp % zarobek rzędu 200-300zł/lokal znika a wręcz może pojawić się strata. Dodatkowo jest ryzyko spadku cen nieruchomości i w Twoim przypadku ta strata może nie zostać skompensowana dochodami z najmu.

Tak więc mając przez większą część czasu stratę może okazać się, że po 20 latach faktycznie masz lokale o wartości 1 mln ale zapłaciłeś za nie np 1,2 mln i nie masz żadnej gotówki.
A w sytuacji kiedy ceny lokali by spadły np o 10%, masz lokale o wartości 900 tys, za które zapłaciłeś 1,2 mln i 0 gotówki.


Oczywiście choć to mniej prawdopodobne może wszystko pójść w drugą stronę tzn stopy jeszcze spadną albo przez 20 lat nie wzrosną a ceny lokali wzrosną.

Podane przeze mnie liczby to tylko przykład ilustrujący potencjalne ryzyko. Ja w twojej sytuacji sugerowałbym sukcesywne zwiększanie wkładu własnego tak aby być przygotowanym na wzrost stóp czy czasowy brak najemców, czy też inne zagrożenia. Na chwilę obecną wygląda, że masz wszystko na styk i dodatkowo mieszkanie gdzie mieszkasz też na kredyt.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: budujecie/kupujecie na kredyt?

Przez 20 albo i 30 lat bank będzie właścicielem części udziału - coraz mniejszego teoretycznie:) ja na kredytach zarabiam i mam nadzieję że takibilans będzie zawsze. Mam 4 kredyty hipoteczne z czego 2 mieszkania które wynajmuje i jeden lokal usługowy również wynajmowany i na dzień dzisiejszy na mój zarobek z tego tytułu wynosi ok 800 zł. Może to nie za wiele, ale po 20 latach zostaną mi lokale o wartości ok 1 mln i 180 tys gotówki. Kredyty brane w dobrym okresie dodam:)
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: budujecie/kupujecie na kredyt?

" No ale jesteśmy na swoim przynajmniej." :-) no ale to chyba tak za 20 lat bo przez ten okres to jesteś na własności banku.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: budujecie/kupujecie na kredyt?

Ja przez półtora roku wynajmowałam z mężem mieskzanie to sa dopiero pieniadze wyrzucone w bloto. Fakt, ze jak zamieszkaliśmy razem to nie mielismy zby wysokich zarobkow, wiec nie było innego wyjscia. Teraz mamy kredyt, rata jest nieco wyzsza niż cena wynajmu. No ale jesteśmy na swoim przynajmniej.
Co do brania kredytu, my akurat mieliśmy z czego wybierac, z 5 ofert dostaliśmy chyba.
Pomogła nam bardzo strona offerunt.pl. To wlasnie na niej się zalogowaliśmy, powprowadzaliśmy dane na profilu i w sumie to tyle. Potem tylko dostaliśmy info, że ktoś odpowiedział na nasze zapytanie.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Budujecie/kupujecie na kredyt?

w Polsce nie ma stabilnej pracy,zastanow sie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: budujecie/kupujecie na kredyt?

Z rodziną to najlepiej na fotografii masz racje. Jednak lepiej mieszkać pod mostem niż być niewolnikiem jakiegoś Prowidenta.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: budujecie/kupujecie na kredyt?

A gdzie k...wa pójdziesz jak nie masz gdzie mieszkac>albo rodzina rzuca Ci klody pod nogi?pomysl zanim cos napiszesz-nigdy nie wiesz co za Toba stoi
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: budujecie/kupujecie na kredyt?

Jest jeszcze trzecia kwestia, najgorsza z punktu widzenia bankow I deweloperow, a mianowicie to ze maleje liczba chetnych do zakupu. Po prostu nie ma komu sprzedawac I dawac kredyty. A wynika to z nizu demograficznego I tego ze w ciagu ostatnich lat zostaly nadrobione zaleglosci w zakresie potrzeb mieszkaniowych.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: budujecie/kupujecie na kredyt?

raczej kwestią jest brak zdolności ale to też jest kwestią coraz mniejszej samodzielności. Poza tym właśnie podano informację, że od II kwartału zostaną obniżone warunki kredytowania więc wszytko wróci do normy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: budujecie/kupujecie na kredyt?

http://finanse.wp.pl/kat,1033715,title,Miniony-rok-byl-najgorszym-dla-rynku-hipotek-od-2005-r,wid,16431782,wiadomosc.html?ticaid=11245b&_ticrsn=5

jak widać z powyższego coraz mniej buduje/kupuje na kredyt, ostatnia dekada to pokolenie kredyciarzy, widać że kolejne pokolenie jest mądrzejsze, czyta opinie na forach, interesuje się i wyciąga wnioski .... a może po prostu nie ma zdolności?, aby to było to pierwsze
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Budujecie/kupujecie na kredyt?

Nie mam jeszcze kredytu, ale planuje dołączyć do wspaniałego grona posiadaczy kredytu hipotecznego.
Pomimo tego ze kwalifikujemy się wspaniałego programu rządowego to planujemy zakup trochę starszego a tańszego mieszkania na rynku wtórnym, ale w lepszej lokalizacji co czterokrotnie obniży koszty dojazdów do pracy
Kredyt do 50% LTV
Rata do 20% wspólnego dochodu.
Mam pracę, którą mogę uznać za bardzo stabilną a mam obawy przed wyższym kredytem.
Po przeczytaniu całego wątku widzę, że wiele osób ma obay:
"Nie zapłacę dwóch rat to bank zabierze mi mieszkanie i wyląduje pod mostem"
Przy absolutnym i pełnym zaufaniu do partnera, przy posiadaniu wspólnych dzieci można nie spłacić 80% kredytu a pieniądze trafią do dzieci. Oczywiście najwięcej mogą zyskać osoby prowadzące działalność gospodarczą (nie samozatrudnione)
W kilku proc zawodów nie przejdzie ale większość ma szanse :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: budujecie/kupujecie na kredyt?

myślę, że lepiej wziąć kredyt i mieć swój własny dom i ciężko pracować, niż ciężko pracować i nie mają nic.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: budujecie/kupujecie na kredyt?

My wynajmowalismy ponad 4 lata - niby napychalismy komus keszen, niby racja...oboje pochodzimy z biednych rodzin, czyt 0 pomocy finansowej, po prawie 5 latach wynajmowania odlozylismy na dom - koszt ok 500 000 z rynku wtornego do tego ok 100 000 na wykonczenie - czyt parapety, meble, 2 lazienki, kuchnia pomalowanie chaty. Po drodze byl slub, wesele, wszystko ze swoich(ze w prezentach nie wrocilo sie to dodawac chyba nie musze).
Jeszcze 100 000 zaskurniakow zostanie.
Nie pisze zeby se pochwalic - nie taka mam intencje....pisze po to zeby powiedziec ze dalo sie....skonczyc techniczne studia pracujac jednoczesnie... zyc osobno przez 6m-cy aby 2m-ce w domu byc i oszczedzac, bezpiecznie inwestowac, dorabiajac na boku delikatnie...
I warto bylo - naprawde....nie biore kredytow - wdze jak znajomi sie mecza - bo co z tego ze 500 000 dostal od reki na kredyt, co z tego ze na 30 lat skoro bedzie musial oddac 1000000 PLN!
Ostatnio spotkalem znajomego - zawsze od rodzicow dojil kase - teraz oboje jestesmy pod 30ke - a on wciaz u starych na garnuszku! - mowie chcesz to pomoge - ale w domu bedziesz nieczesto, on mi na to: "nie dzieki nie porąb..o mnie zeby tyrac za granica takie dlugie kontrakty"
Kazdy jest choc w pewnym stopniu kowalem swojego losu, a jak sie nie pochodzi z zamoznej rodziny to za darmo nic nie ma.....
Napewno czytaja to ludzie ktorzy tak jak ja czesto "rozbijaja sie po miescie taksowkami"....w drodze na lotnisko.....Nie kazdy musi byc finansista z MBA w kieszeni i wsparciem tatusia....ale prawie kazdy moze zainwestowac w siebie nie tylko pieniadze....-naucz sie jezyka - choc w stopniu podstawowym, zakasaj rekawy, skorzystaj z internetu - szukajac pracy a nie xxx, kup bilet i jazda.
Szacunek dla tych ktorzy nie poddaja sie i ciezko pracuja...d;a tych co poswiecaja czasem bardzo duzo - zeby cos osiagnac.
Pozdr wszystkich zapierd...w UK, NOR, IRL, ESP, na Rigach, statkach...my wiemy co robilismy w ostatnie swieta Bozego Narodzenia...i 2 lata temu i 3 i 4, tyralismy czasem w pocie czola - aby cos osiagnac....a Ty drogi kolego/kolezanko co poswiecilas - aby bylo ci lepiej....My nie liczymy na ten Rzad ani poprzedni a nawet na nastepny i nie wazne tak naprawde - kto bedzie u wladzy w PL, bo czy to jakas roznica??my liczymy na samych siebie- takie sa realia, wiec albo "pochylasz sie rozchylajac posladki i placzesz" co Ci te Pierd...e banki robia, albo pakujesz tzw "mandzur" i zaczynasz zarabiac za granica jak czlowiek - nawet jesli niewolnik - aby zyc godnie w kraju.
Nie chce nikogo urazic tym postem - wyrazilem swoje zdanie - wiec prosze bez napinania sie
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: budujecie/kupujecie na kredyt?

nie kupuje na kredyt
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: budujecie/kupujecie na kredyt?

Ty jestes nawiedzonym wariatem jak Kaczynski. To moje zdanie po kilku Twoich opiniach. Twoje porady czy opinie sa interesujace i rzeczowe jak zeszloroczny snieg.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: budujecie/kupujecie na kredyt?

To co wolicie nie ma zadnego znaczenia jak Was nie stac na kredyt. Nie macie zdolnosci kredytowej.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum

Szkola podstawowa (45 odpowiedzi)

Witam poprosze o opinie o szkole podstawowej i nauczycielach w Baninie , syn od września ma...

Rolnik bez litości (4 odpowiedzi)

Który tam taki mądry i już w sierpniu jedzie z "naturalnym" nawozem po polach? Oddychać się nie...

Taras z desek kompozytowych - (71 odpowiedzi)

Czy ktoś ma taras z desek kompozytowych? Polecacie jakieś konkretne firmy? Jak deski się...