w Rucoli pierwszy raz byłam parę lat temu. byłam zachwycona klimatem i jedzeniem.jednak z każdą kolejną wizytą było gorzej. 2 czy trzy razy pod rząd nie było składników na danie które zamawiałam(polędwiczki w sosie śmietanowym z kurkami) to jeszcze przebolam choć uważam że nie powinno mieć to miejsca. ale moje zażenowanie było największe jak zaprosiłam rodzinę i znajomych na kolację mówiąc że jest to super miejsce, a tam na początku nie podano oliwek, które zawsze podawano, bez żadnego tłumaczenia, kiedy poszłam zapytać o nie , pani ostentacyjnie powiedziała że się skończyły. zdenerwowałam się bo nie jest to tania restauracja więc powinni podać coś innego. a jakie było moje zdziwienie kiedy po 5 minutach kelnerka przynosi oliwki mówiąc że kucharz dorobił!!!! chyba więcej nie muszę pisać. wstyd!!! jedzenie bardzo dobre ale w dzisiejszych czasach jedzenie to nie wszystko