Po wejściu do klubu zwróciłem się z taką prośbą do Pani Patrycji, która odpowiedziała, że sprawy z kartami załatwia pomiędzy 20 a 24. Spojrzałem na zegarek i było 5 minut po północy, więc mówię że jest tylko kilka minut po północy (w końcu to nie jest sklep)...a w odpowiedzi usłyszałem: Czyli spóźnił się Pan...następnie odwróciła głowę i dalej rozmawiała sobie z koleżanką. Wydaje mi się, że kogoś na tym stanowisku stać na grzeczniejszą odpowiedź i troszkę większa reakcję niż odwrócenie głowy...(podczas rozmowy Pani siedziała półleżąc na sofie). W efekcie karty nie dostałem...a znajomych wyciągnąłem do innego klubu, gdzie bawiliśmy się do rana. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że zawsze chodzili do Atelier i nie wiedzieli, że w Sopocie jest tyle nowych fajnych knajpek...
Rada dla Pani Patrycji: zadowolony klient przyprowadzi jednego kolejnego klienta, niezadowolony odstraszy 10...być może w Atelier jest już zbyt wielu klientów...

Za tan komentarz również dziękujemy, jeżeli to zachowanie było niewłaściwe, bardzo przepraszamy i oczywiście wyciągniemy wnioski. Pozdrawiamy ponownie