chyba myśliwska..?
Po raz pierwszy odwiedziliśmy restaurację u babuni z myślą, że zjemy klasyczny domowy obiad. Zaskoczenie w menu to, że krótkie to ok, ale potrawy chyba nie przyrządzane przez "babunię". Przykład potrawa z jelenia... Spodziewałbym się raczej gulaszu, pieczeni, zrazów itp. Nie mogę powiedzieć, domowe potrawy też są, ale menu nie do końca babcińskie. Inna kwestia to, że babcia się dobrze ceni przedział w okolicach 30-45zł za obiad to wg mojej oceny drogo (mam tu na myśli potrawy-dania główne)