Re: ciążą na wychowawczym!!
dobre... zaden lekarz nie wypisze zwolnienia nie robiac notatki w karcie pacjenta o bolach podbrzusza, ciazy zagrozonej, zlego samopoczucia, nudnosci czy ciazy zagrozonej. nie zawsze musza byc przepisane leki. badania krwi i moczu maja sie nijak do stanu zagrozenia ciazy. lekarze nie sa tacy glupi... poza tym pracodawca jest bardziej poszkodowany w przypadku kolejnie branych lewych zwolnien na 1-2tygodnie, bo wtedy za kazdym razem musi placic wynagrodzenie ze swojej kieszeni, a wprzypadku dlugich zwolnien, po 30dniach, pensje placi zus a i z zastepstwem jest latwiej...
a co do mlodsci w 6 mcu ... wszystko zalezy od kobiety, ulozenia dziecka i narzadow. poza tym w 6 mcu tak jak we wczesniejszych czy pozniejszych moze byc wiele roznych dolegliwosci uniemozliwiajacych prace. jesli ty bylas ta szczesciara, ktora nie musiala lezec, wymiotowac, zmagac sie znudnosciami, ktorej nie bolal kregoslup, ktora miala zyczliwego rpacodawce, ktory nie zmuszal do rpacy przed kompem 8h dziennie, ktora nie miala bolow podbrzusza, nie musiala lezec, nie miala plamien, nie miala starsznych bolow glowy, problemow z jelitami, z zawrotami glowy, ktora miala niedaleko do pracy, ktora nie miala wczesniejszych skurczow macicy, czy kilkunastu innych dolegliwosci - to GRATULUJE !!! bo sa kobiety, ktore sie z tymi rzeczami zmagaja i wez to do licha uszanuj. widze, ze masz chyba kiepska wiedze z zakresu medycyny i myslisz, ze jesli ty czegos nie doswiadczylas to inni sobie zmyslaja. eh. baby. dajcie juz spokoj temu tematowi, bo zamiast cos dziewczynie poradzic, to sie wozicie, ze jest oszustka i kombinatorka. wstyd.
0
0