Porażka
Kupiłam tam pralkę dokładnie w niedzielę 28.09 i sfinansowałam również jej transport. Na następny dzień otrzymałam dostawę pralki rzekomo od producenta, która po rozpakowana przez dostawców okazała się nie mieć panelu sterującego. Oczywiście dostawę od razu zwróciłam i tu zaczęły się kpiny, jakich jeszcze w życiu nie widziałam w żadnym renomowanym sklepie. Panowie zostawili bałagan po rozpakowanym sprzęcie, nie mieli taśmy, aby z powrotem zabezpieczyć styropianem, więc z grzeczności otrzymali ją ode mnie. Następnie kontakt z infolinią, która przełączała mnie trzykrotnie do osoby, której zadaniem było przekazanie informacji, że w trosce o jakość usług to ze mną skontaktują się w związku z ustaleniem terminu dostawy. Nic takiego się nie stało; na następny dzień wróciłam do Galerii Bałtyckiej gdzie sam Pan kierownik działu nieskrępowany stwierdził, że mam dzwonić na inny nr i dowiadywać się, czy już przyjechała pralka w dostawie czy też nie, bo miała planowo być najdalej za 2 dni. Nikt nie odbierał długi czas; ostatecznie miła Pani poinformowała mnie, że jednak pralka będzie za tydzień najszybciej. Wówczas niezwłocznie pojechałam żądać zwrotu kwoty i ruszyć do konkurencji (ponad tydzień bez pralki dla człowieka zachowującego zasady higieny jest prawdziwym problemem) i w punkcie obsługi usłyszałam pytanie o zwrot karty podarunkowej o wartości 100 PLN. Której nie widziałam na oczy! i nawet nie miałam świadomości, że przy tym zakupie mi przysługiwała, co już przybiło gwóźdź do trumny mojego zażenowania. Na szczęście nie było to ode mnie egzekwowane, bo nie wiem, jakbym miała ten fakt udowodnić. Następnie udałam się do kasy i chcąc zakończyć felerny proces Pan poprosił o kartę płatniczą, na którą może zwrócić środki.. I dumny z siebie dodał, że środki powinny wrócić do trzech dni roboczych. Nie wytrzymałam i głośno wyraziłam swoją opinię (przyznaję, w nieartykułowany sposób) i dodałam, że teraz jestem bez zakupu, którego nader potrzebuję. Na to Pan jeszcze bardziej dumny z siebie spytał, czy ten zakup będzie w naszym sklepie, bo wtedy proces można upłynnić. Zabrakło mi już po tym sił na komentowanie.. Szczerze, każdemu w tej sytuacji by zabrakło..
Tak więc jak nikt nie chce być najzwyczajniej w świecie udup*ony i oczekuje, że otrzyma swój towar zgodnie z jego parametrami fabrycznymi za pieniądze, które uczciwie zapłacił wcześniej w dobrej wierze i w przypadku jakichkolwiek problemów będzie w dalszym ciągu traktowany jak Klient, niech nawet nie myśli wchodzić do tego sklepu;
Ostatecznie drugim najbliższym punktem, w którym mogłam się rozejrzeć za sprzętem AGD był Media Markt na Złotej Karczmie. Właśnie dziś przyszła do mnie dostawa pralki i wszystko odbyło się bez zastrzeżeń, więc z racji na niedużą odległość pomiędzy punktami polecam pojechać tam lub gdziekolwiek indziej.
0
0