Re: co komu w duszy gra... :)
~Manson the Forester
(11 lat temu)
Mój serdeczny kumpel Paweł Koñjo Konnak zawsze darł łacha z Michała, do czasu, aż kiedyś spotkali się na jednym występie, Michał śpiewał, Koñjo robił prezenterkę, zagadali się chłopaki o mundurach, w których występował Michał na jakieś parę godzin - obaj wielbią ten temat, ze szczególnym uwzględnieniem mundurów sowieckiej armii :) Chyba nie będę niedyskretny Koñju jak ujawnię,że skończyło się na wspólnym wypadzie autkami do Czech? :) Z demolką na granicy, bo ciężko było uwierzyć celnikom, że tacy kolesie nie jadą kradzionymi taczkami :)
0
0