od kilku dni słychać , wie ktos.
Odgłos jakby cos wybuchało

właśnie, co to takiego? regularnie co kilkadziesiąt minut jakieś bum :D

straszenie dzików

może szpaków?

więcej w okolicy kartoflisk niż sadów czereśniowych...;)

Akurat przyuważyłem gościa ostatnio, ale nie zdążyłem podejść i spytać. Właściciel tego pola z kartofelkami chodził i co parę minut rzucał petardami, domyślam się, że to odstrasza krety, bo szpaków to nie widziałem.

To Ruskie strzelają z kanflorków....:)

a w wieczorem też rzuca petardy? nigdy czegos takiego nie było a mieszkam tu ponad 10 lat

Co roku gospodarz używa armatek hukowych potrwa to z przerwami pewnie do paździrrnika , mieszkam tu 3 rok

I jeszcze nikt nie wybił mu z głowy tych zabaw?

Jeszcze jeden taki 'koncert' w nocy i trzeba będzie albo nasłać na niego policję, albo postarać się, żeby nie miał czego chronić przed kretami...

A to nie na lotnisku??? Może ptaki odstraszają?

to w okolicy Pszennej okolice oś. Familijnego

Dokladnie, to gdzies na pszennej. kurkicy mozna dostac tym bardziej, ze przez cala noc co chwile strzela. Ciekawe jak z legalnoscia i co na to policja.

Trzeba dzwonic na policje i tyle. Im wiecej skarg tym lepiej. W koncu przeciez zaglusza cisze nocna. Policja powinna zrobic z nim porzadek.

Pole przy ul pszennej jak sie jedzie na pepowo.

Teraz wali jeden za drugim. Chyba sie jutro trzeba wybrać z sasiadami na wieczorny spacer. Ile mozna....

Ktoś zwariował, spać ludziom nie daje

I w ten sposob jedna osoba terroryzuje kilkadziesiat/kilkaset innych... Dzieki temu mialam dzis pobudke o 5!
Czy ktos wie co z tym mozna zrobic? Nie wyobrazam sobie tego tak przez calw lato... :(

Nie wyedukowany kolego - nie ma czegos takiego jak cisza nocna.
To nie wspólnota.. Każdy może sobie hałasować do woli, i tak np gdzieś na osiedlu do 6 rano trwała impreza.. i nic z tym nie da się zrobić.
Co do rolnika to jest zrozumiałe bo: dba o swoje plony i nie robi tego złośliwie -> tak tu się zawsze postępowało
to impreza cało nocna z walącym basem jest już nie do zrozumienia .tj ja rozumem hołota się sprowadza i musi się pochwalić jaki to "basik" w 1/4 domku za kredyt stuka

Twoja wolność kończy się tam gdzie zaczyna się moja, a powtarzajace się wybuchy to już nie zakłucanie miru tylko uporczywe nękanie.

~Lolek jeśli ktoś tu jest niewyedukowany to wskazujesz sam na siebie ponieważ istnieje coś takiego jak art. 51 KODEKSU WYKROCZEŃ określany w skrócie mianem zakłócania spokoju który mówi:
"Art. 51.
§ 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu (orzekanej w wymiarze od 5 do 30 dni) , ograniczenia wolności ( trwa 1 miesiąc) albo grzywny (wymierzanej w wysokości od 20 do 5000 złotych) .
§ 2. Jeżeli czyn określony w § 1 ma charakter chuligański lub sprawca dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 3. Podżeganie i pomocnictwo są karalne."

także jeśli o godz. 20 stwierdzę że jestem śpiąca i ktoś mi w tym czasie będzie zakłócał spoczynek to mam prawo to zgłosić i taka osoba na podstawie powyższego zostanie potraktowana tak jakby to było później , natomiast zwyczajowo przyjął się przedział czasowy 22-6 określany jako cisza nocna i tego zwyczajowo się trzymamy (tak tak wiem cisza nocna wzięła się z PRL-u i wspólnot mieszkaniowych ale nie ma to nic do rzeczy)

Art. 51. § 1 Kodeksu wykroczeń i wszystko jasne. Obowiązuje także w Baninie i to, że 'tak tu się zawsze postępowało' nic nie zmieni. Można co najwyżej spluwać na widok sąsiada, który - ajajaj! - sprzedał ojcowiznę :D A zanim zaczniesz innych nazywać hołotą, poczytaj trochę o interpunkcji...

nikogo od hołoty nie wyzywam a interpretację wzięłam z oficjalnej strony policji także nie wydaje mi się aby było z nią coś nie tak. I jeśli chodzi o sprzedaż ojcowizny to niestety tak, sprzedał , wiedział po co i niestety teraz musi uszanować fakt że są inni mieszkańcy którzy chcą spać w spokoju.

JJJ - to było do Lolka, nie do Ciebie :-)

Widać że statystyki się potwierdzają 70% polaków nie rozumie tekstu czytanego...
51 art KW mówi o.... no o czym ?
O ___miejscu publicznym___
Niewyedukowani koledzy nie wiedzą chyba jaka jest definicja Miejsca Publicznego ale już mogę was uprzedzić że wasze domy nie podlegają pod miejsce publiczne. Wklejanie durnowatych przepisów bez ich zrozumienia powoduje że reszta prosty ludzi niepotrzebnie podnieca się :) w ten piękny niedzielny poranek

Oprócz pracy nad interpunkcją, musisz też, drogi Lolku, ćwiczyć czytanie ze zrozumieniem. Słowa 'w miejscu publicznym' w tym dość prostym zdaniu, dotyczą wywoływania zgorszenia, a nie zakłócania spoczynku nocnego. No cóż, być może niezrozumienie wynika z tego, że zdarza Ci się sypiać w miejscach mniej lub bardziej publicznych, obawiam się jednak, że Twoje osobliwe zwyczaje nie znajdują odzwierciedlenia w obowiązującym prawie. I nie znajdą, choćbyś nawet, na znak protestu, przez kolejny rok nie ściągał kaloszy.

Lolek - to traczej Ty nie umiesz czytac ze zrozumieniem. Art. 51 kodeksu wykroczeń - zakłócanie spokoju lub spoczynku nocnego. I tu nie ma nic wspolnego z osiedlami. Wystarczy zadzwonic na policje a ona moze takiemu rolnikowi zakazac. Co z tego ze na swoim polu. Duzo takich sptaw jest wystarczy poczytac. Wiec Lolek nie spinaj posladow jak stolec wiesz.

Witam
Pseudo interpretacje artykułów z Kodeksu Wykroczeń , przez pseudo prawników do niczego nie prowadzą .Tu trzeba działać !
Szanowni Państwo , mieszkam w Baninie od 6 lat a z wybuchami mam do czynienia od 2 lat.Wybuchy generuje działo hukowe napędzane gazem propan butan .
Niestety nikt od dwóch lat nic z tym nie zrobił i nie zrobi !
Polak potrafi tylko narzekać na forum ale niestety za tym narzekaniem nie idą czyny !

Teraz do rzeczy . Proszę podać adres gdzie zainstalowane jest to działko hukowe
Ja próbuje to ustalić od dwóch lat niestety bez powodzenia
Proszę o wskazanie konkretnego miejsca

Wytypowałem kilka lokalizacji
Skrzyżowanie Pszennej z Lodowej oraz okolice diamentowej z polem kukurydzy .
Proszę o informację i o pomoc w zlokalizowaniu źródła hałasu !

Nie ma nic gorszego jak podniecony pseudo prawnik !
artykuły w kodeksie nie mówią ( nie mają ust )
Artykuły stanowią !!!!!!!!!

Pseudo prawnicy tu nie ma zastosowania Kodeks Wykroczeń !
W tym stanie faktycznym zastosowanie ma Kodeks Cywilny
Jednym z najczęściej uruchamianych w praktyce ograniczeń prawa własności nieruchomości jest ograniczenie uregulowane w art. 144 KC. Jest to przepis z zakresu tzw. prawa sąsiedzkiego, regulujący nakaz powstrzymania się przez właścicieli nieruchomości od immisji pośrednich, czyli działań zakłócających korzystanie z sąsiednich nieruchomości.



Artykuł 144 KC stanowi, że właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.

A teraz z polskiego na polski
Nie można na działce rolnej w pobliżu osiedla zainstalować działa hukowego
Niestety procedura sądowa jest tak czasochłonna ,że zanim się sąd zajmie sprawą to imisja ( czyli przenikanie na naszą działkę fali akustycznej ) ustanie . Wybuchy w zeszłym roku ustały w Październiku

Aby wytoczyć powództwo potrzebny jest adres rolnika !!!

W mieście cały rok brzdękają petardami- tu przynajmniej jest powód brzdękania. Ściany dźwiękoszczelne sobie powstawiajcie.

W mieście za używanie petard straż miejska wypisuje mandaty
Mieszkałem w mieście przez 30 lat i wystrzały petard są tylko w sylwestra
Ale może rdzenni mieszkańcy Bnina mają inne wyobrażenie o mieście .
Drodzy kaszubi w mieście nie strzela się petardami co 3 minuty
ale w Baninie są inne obyczaje .
To chyba problem genetyczny . Mam na myśli zawieranie małżeństw sąsiedzkich i wyższą niż średnia krajowa liczbę sądowych zezwoleń na małżeństwa z krewnym .
Już w Holandii to było praktykowane i wszyscy wiemy do czego doprowadziło .
Drodzy kaszubi , plony można chronić nie tylko działkiem hukowym a również elektrycznym pastuchem , który nie irytuje 5000 tysięcy mieszkańców wsi - wystarczy tylko pomyśleć !

"as " niech policja namierzy jego adres no bez jaj od czegoś są...

@ el:
Zdradź, gdzie mieszkasz, to w środku nocy urządzę Ci rozkoszny koncert pod domem. Zobaczymy wtedy, czy nadal będziesz się tak wymądrzać.

Zdradź, gdzie mieszkasz, to w środku nocy urządzę Ci rozkoszny koncert pod domem. Zobaczymy wtedy, czy nadal będziesz się tak wymądrzać.

Typowy kaszub to taki co siedzi w pierwszej ławce w kościele a nawet krzyżem leży przed ołtarzem u stóp kapłana , a jak tylko opuści to miejsce to wbije Ci nóż w plecy a bliźniemu wyłupi oczy lub jak przypadek w powyższym wpisie przyjedzie pod dom i urządzi koncert ....

A wystarczy wyłączyć działo hukowe
Rozumie że kaszub któremu ktoś pod domem urządził imprezę to terroryzować będzie działem hukowym całą okolice 5000 osób .

Wypowiedź o charakterze satyrycznym !
Prześmiewająca wady i przywary .

asw
kiepski sarkazm

asd :Jestem dumny z tego że jestem Kaszubem , Kaszubi to pracowici ludzie
Ty przyjeżdżasz nie wiadomo skąd i obrazasz nas , wyśmiewasz , myślę ze jesteś tz".bosym antkiem " co nigdy nic nie miał i trochę się "dochrapał "na ludzkiej krzywdzie i udaje ............ no właśnie kogo ?

@asw
A potrafisz, typowy trollu, wyjaśnić, kto to taki ten 'typowy Kaszub'?

Rozumie , że jesteś dumny z Twojego sąsiada który zatruwa życie działem hukowym mieszkańcom Banina
Są powody do dumy , my nie możemy go wykryć a kaszubska klika się cieszy .
Jak jesteście tacy uczynni i pracowici to zadzwoń do swojego "ziomala " i jak nie jest sobie w stanie wyobrazić co czują mieszkańcy Banina nocą to mu zacytuj kilka wypowiedzi z forum .
Wpłyń na Niego niech wyłączy tą maszynę do odstraszania dzików .

Robert co znaczy" kaszubska klika "? Ja wiem kim jestem mieszkam na swojej kaszubskiej ziemi a Ty masz swoje miejsce ? wiesz kim jesteś skąd pochodzisz ?To ty przyszedłes do Nas . A hałas też mi przeszkadza nie pochwalam tego a wypowiedzi niektórych osób są bardzo obrażliwe nie podobają się Kaszuby droga wolna może Warszawa ......

najprawdopodobniej jest to gospodarstwo z Pępowa z ulicy Górnej patrząc od Pszennej na wysokości Rolniczej. W ubiegłym roku na jesień ww. gospodarstwo używało armatki hukowej na polu kukurydzy.

Nie 'najprawdopodobniej', a 'na pewno' :)

I zaczynamy od "G" ...:)

Proponuję skupić się na problemie, dzielenie na mądrych i głupich według klucza "przyjezdni" a "kaszubi" do niczego nie prowadzą.
Z tymi wystrzałami jest jak z jazdą 120-140km/h drogami powiatowymi i gminnymi, pewne osoby zatrzymały się na etapie małego dziecka, które nie ma zmysłu przewidywania konsekwencji swojego postępowania.

Prawda, że nie ma czegoś takiego jak cisza nocna. Nieprawda, iż można hałasować do woli. Polecam artykuł:
Art. 51.
§ 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu (orzekanej w wymiarze od 5 do 30 dni) , ograniczenia wolności ( trwa 1 miesiąc) albo grzywny (wymierzanej w wysokości od 20 do 5000 złotych) .
§ 2. Jeżeli czyn określony w § 1 ma charakter chuligański lub sprawca dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 3. Podżeganie i pomocnictwo są karalne.

Hałasować NIE WOLNO. Powinno być to surowo karane - mamy prawo do spokoju z swoich domach!

Masz prawo ZAWSZE zgłosić. Nikt nie może ponad miarę korzystać ze swojej nieruchomości. Nauczmy się dbać o swój spokój, nauczmy się szanować spokój innych.

Tutaj nie ma zastosowania kodeks wykroczeń !!!
Jak fabryka hałasuje , tramwaj za głośno jedzie czy działo hukowe strzela to nie stosuje się kodeksu wykroczeń !!!! bo kogo ukarać ? Maszynistę ,dyrektora czy Boryne z gospodarstwa rolnego .

Pseudo prawnicy tu nie ma zastosowania Kodeks Wykroczeń !
W tym stanie faktycznym zastosowanie ma Kodeks Cywilny
Jednym z najczęściej uruchamianych w praktyce ograniczeń prawa własności nieruchomości jest ograniczenie uregulowane w art. 144 KC. Jest to przepis z zakresu tzw. prawa sąsiedzkiego, regulujący nakaz powstrzymania się przez właścicieli nieruchomości od immisji pośrednich, czyli działań zakłócających korzystanie z sąsiednich nieruchomości.

Artykuł 144 KC stanowi, że właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.

A teraz z polskiego na polski
Nie można na działce rolnej w pobliżu osiedla zainstalować działa hukowego
Niestety procedura sądowa jest tak czasochłonna ,że zanim się sąd zajmie sprawą to imisja ( czyli przenikanie na naszą działkę fali akustycznej ) ustanie . Wybuchy w zeszłym roku ustały w Październiku

Aby wytoczyć powództwo potrzebny jest adres rolnika !!!

Podajcie adres rolnika i jak ktoś zna imię i nazwisko lub nazwę przedsiębiorstwa a sam ustalę personalia w CEIDG lub KRS

Jak otrzymam jakiekolwiek dane to zawezwę do zaprzestania naruszania mojej własności poprzez imisję fali akustycznej .
Jak to nie poskutkuje wytoczę powództwo cywilne ( kosztuje parę groszy )
Zazwyczaj wystarczy sam pozew z sądu i skruszony rolnik zaprzestaje działań !!

To jeszcze odpowiedz na podstawowe pytanie - co było pierwsze: dzialka rolna, czy osiedle? Jak mi sąsiad rozrzuca obornik po polu i śmierdzi to też mam mieć do niego pretnesje o 'imisję fali zapachowej' :D? Wieś to nie tylko kwiatki na łąkach i inne sielskie krajobrazy. Było zostać w mieście skoro wszystko dookoła przeszkadza, albo wybrać inną banińską lokalizację. Oferta jest naprawdę spora.

Wprowadzając się na wieś wiedziałem o wszystkich urokach wsi
Jak sąsiad nawozi obornikiem to się cieszę bo widzę ekologiczną produkcje . Reasumując zupełnie mi to nie przeszkadza ale armata która strzela co kilka minut w nocy to już inna sprawa to chamstwo najwyższych lotów z którego niestety kaszubi słyną .
Ja śpię przy otwartych oknach czuję się jakby jakiś bezmyślny idiota odpalał petardy pod moim domem .
Mieszkam tu od 6 lat a działo jest od dwóch czyli 4 lata bez wybuchów .
Zamiast działa można zastosować pastucha elektrycznego tak jak na uprawie kukurydzy przy Algidzie .( można ? tak można )
No ale można snuć opowieści o wsi , opowiadać , że zawsze tak było .

Poza tym za szkody spowodowane przez dziki płaci koło łowieckie !!!!

No ale można wciskać ciemnotę .... i opowiadać o wsi że była pierwsza ....

"chamstwo najwyższych lotów z którego niestety kaszubi słyną " - po co męczysz się na tych Kaszubach wśród ich mieszkańców? Masochista?

Kupiłem tu działkę zbudowałem dom
i żaden kaszub nie będzie mi zatruwał życia armatą hukową
wstaw sobie do sypialni to działo - (bezmyślność nie zna granic )
ja się męczę bo kaszub sadysta odpalił armatę hukową
czyli nie jestem masochistą
nie sprzedam domu z powodu kaszuba sadysty .

To pewnie on nie przestanie strzelać, bo komuś się to nie podoba. I tak sobie żyjcie sobie na złość.
Kto kazał kupować działkę na wsi opodal pól uprawnych?
Cywilizowany człowiek wziąłby pół litra w sobotę pod pachę, przeszedł się do sąsiada, pogadał jak biały człowiek z białym czlowiekiem i sprawę by załatwił, ale widać, że "murzyńskość" wychodzi pełną gębą.

Tak właśnie chciałem zapytać, czy ktoś w ogóle poszedł do Pana rolnika i go poprosił aby nie strzelał w nocy? Może "prosty" chłopina nie zdaje sobie sprawy, ze to może aż tak przeszkadzać nowym mieszkańcom. Zwykłe uprzejme "proszę" może zdziałać cuda. Warto spróbować zanim ktoś nie potrzebną wojnę wywoła. Po co kłócić się i dzielić, przecież na tym nikt nie wygra a stracą wszyscy. Z większością ludzi można dogadać się.

Daliśmy się podzielić jak wielogatunkowe bydło.....Szanujmy się na wzajem. Tylko gdzie tego rolnika szukać żeby z nim porozmawiać....ktoś zna namiar?

A ja kupiłam mieszkanie w Baninie zdając sobie sprawę, że nie jestem sama na świecie.
Nie dręczę innych i mało co mi przeszkadza, więc sen mam spokojny nawet przy otwartym oknie i wybuchach
Pozdrawiam rolnika i tych niewyspanych
Dobranoc

Witam
Czy zamiast zajmować się małym problemem jak np działko hukowe można na podstawie ww kodeksów zakazać lotów ?
Ja osobiście uważam że samoloty to jest duży problem i one uniemożliwiają mi korzystanie z nieruchomości
Oraz zakłócają cisze nocną..o ile w ogóle jest taka
Co zrobić aby zakazać lotów lub uciszyć lotnisko ?

Do KrystB. To oczywiście żart z Twojej stron?

dziękuję za ten głos, trochę wrócił mi wiarę w szczęsliwych li otwartych ludzi. Czytając wpisy odnoszę bowiem wrażenie że sami malkontenci wprowadzają się do Banina.
serdecznie pozdrawiam

oczywiście powyższy post jest skierowany do onaona (nie w tym miejscu mi się wkleił :) )

Przyjdzie taki czas , że deweloperzy wykupią okolicznych kaszubów .
Nie cieszy mnie to ale jak pomyślę o rolniku z działem hukowym uśmiech pojawia się na mojej twarzy . Kiedyś przyjdzie kryska na matyska .
Wolę już sąsiedztwo 7 nieba niż pole kukurydzy z armatą .

deweloperzy to zmora na potęgę.Banino miało w planach domy jednorodzinne.............dzisiaj..........PRZYMORZE( dom to 0/7 kilometra)

Skoro Banino miało plany, to czemuż Banino nie zbudowało owych domów jednorodzinnych, tylko się deweloperom wyprzedało? BTW, czy aby na pewno 'falowiec' na Wspólnej jest gorszy od kolumienkowych cudaczników, zwanych domami jednorodzinnymi, od których aż roi się w okolicy?

Takie falowce jak na Wspólnej ( osobiście uważam że ta budowla powinna zdobyć nagrodę za brzydotę ) i inne temu podobne działa deweloperów wpływają na cenę nieruchomości jednorodzinnych w Baninie ( skutecznie ją zaniżają )
Kto chciałby kupić dom jednorodzinny w sąsiedztwie domu sześcio-rodzinnego na działce obok Gdzie na 1000 metrów kwadratowych gnieździ się 6 rodzin . Działki jak wybiegi dla kota a płoty tak zbudowane jak labirynt .
Reasumując wolę już sąsiedztwo psującego widok 7 nieba , koszmarnego falowca z ul. Wspólnej niż pole kukurydzy z armatą hukową

Żyjcie długo

widzę ze niektórzy chyba nigdy nie widzieli falowca na oczy jak tak piszą. najpierw niech sobie pomieszkają w falowcu a potem się wypowiada i polecam wycieczke żeby sobie pozwiedzal

Ja się dziwie iż na Pszennej często stoi policja i nie reaguje na ciężarówki jadące do developera gdzie zakaz do 3,5 stoi...
Często koło 6-7 rano już coś jedzie

widzę, że w bloczkach książęta jakieś mieszkają co to tylko ptasie mleko i kawiory jedzą a kartoflami gardzą. Współczuję sąsiadom takiej "zubożałej szlachty" w dodatku prześwietlonej na wskroś rtg.
Przez takie wpisy sami sobie wystawiacie opinię, frustraci.
A kartoflarz sam się doigra za te kanonady.

.