Re: cukiernie - ciasta i tort tansze niz Sowa...
poczta mi sie cały dzień nie otwiera;/
ok...napisze tutaj....tak ogólnie...
Warunki w jakich trzeba tam pracować ( robaki, myszy latające po sklepie, temperatura itp itd) to może lepiej pozostawie bez komenatrza...
Jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju ciastka typu drozdzówki, paczki, pasztecik, francuskie itp to jeśli nie zejdą w ciagu dnia są zamrażane i odmrażane nastepnego dnia.....lub nawet pare dni pózniej...wiadomo smak juz nie ten, twardsze itp ale klientowi ściemniaj, że to są oczywiscie DZISIEJSZE! Pieczywo jest chowane do worków, w których nie powiem co jest;/ czesto zdarza się tak, że ciasta są zamrazane bo np nie zejda...lub na jakieś świeta zamawia się ich wiecej i zamraza....odmraza sie kiedy jest taka potrzeba i oczywiscie nadal sciemnia sie, ze sa dzisiejsze! Ciasto powinno lezeć MAXIMUM 3 dni....nie jeden raz zdarzyło mi się mieć na sklepie stare twarde ciasto drozdzowe nienadajace sie do sprzedania ale kierowniczka zabroniła wyrzucac i kazała sprzedac wciskajac kit, że swieze....m.in dlatego zwolniłam się z tego sklepu.... nie zamierzałąm dłuzej robić z ludzi idiotów.....
Co do zamawiania ciast na jakas uroczystość typu wesele trzeba zaznaczyc zeby było świeżutkie...wtedy JEST SZANSA ze bedzie rzeczywiscie świeze...choc nie raz i w takich wypadkach zdarzały się reklamacje....
Ogólnie ciasta są smaczne... ale pod warunkiem, że świeze....a tu pewnosci nigdy nie mamy....
Szef ciagle stekał ze klientów mało...logiczne...jak ktoś raz kupi jakieś badziewie to drugi raz po to nie przyjdzie!
0
0