Re: cyrk Arlekin - Chełm
Cyrk Arlekin gościł wczoraj 5.07. w Ozorkowie. Niestety tak jestem oburzona poziomem tego wątpliwego ,,widowiska", że postanowiłam o tym wspomnieć . Na początek przedstawieni zostali artyści i ich liczba mnie powaliła - jakaś garstka. Większość stanowiły osoby fizyczne, które było widać przede wszystkim. Clown chyba powinien zweryfikować poziom swoich numerów popisowych-straszne przeciąganie akcji - i nic się nie dzieje. Jedynym plusem cyrku to para akrobatów i to oni stanowią cały cyrk. Dobrze, że dyrekcja zaimportowała tańczącego derwisza, który jest barwny ale jako lokalny folklor na wycieczce do Egiptu. Pokazy zwierząt - dobrze, że okrojone, bo ich zawsze żal, ale kozy i kucyki można pooglądać w tym kraju w setkach tzw. mini zoo. Treserowi też się raczej nie chciało. No i człowiek orkiestra - konferansjer i fan disco polo, który raczył publiczność swoim wokalem. Poziom - straszny i to wszystko za ,,jedyne'' 60 zł w sektorze i 80 zł w ,,loży'' ( czyli plastikowe krzesełka z poduszką) - żenujące !!! Za ten poziom występów można zapłacić maksymalnie 20 zł. Chyba cyrkowcy zapomnieli, że pracując sezonowo warto pokazać się z jak najlepszej strony i nie traktować mieszkańców małych miast jak idiotów, których zadowoli jakakolwiek chałtura - wstyd i nie polecam !!!!
3
0