dziewczyny nie wychodzimy na dlugo ale Hania ma takie czerwone policzki , smarujemy jej kremem nivea ale może jest coś lepszego , boje się że jej odmrożą sie te policzki , nawet w domu pozostają czerwone , co mam robić ?
Moja corcia tez miala po nivea czerwone poliki,teraz smarujemy Dermobaza z apteki.
A dzis maz niechcacy nasmarował znowu nivea,tyle ze nałozył taka bardzo gruba warstwe i czerwonych polików nie ma.
to może za cienka wartswa ale ja tak dosyć smarowałam , sama już nie wiem , może zmienie krem poprostu na jakiś lepszy ,
czy to zejdzie bo wlaściwie ma takie poliki od kilku dni ?
Tylko czy użyłaś kremu przeznaczonego na mróz?? bo jesli to jakiś zwykły nivea to może zamiast porządnie natłuścić i ochronić, nawilżył skóre i na mrozię powstały podraznienia ?
uzywałam tego nivea na każda pogodę który chroni przed mrozem , wiatrem i chlodem , i wlasnie boje sie ze to jakies podraznienia , jak dluzej jest w domu w cieplym to to zanika , ale nie do końca . nie bede z nia chodzila na dwor , tyle co trzeba tylko, inny krem jakis dobry i moze zejdzie
no własnie , i dlatego musze go jak najszybciej zmienic tylko najgorsze ze ile ludzi tyle opini o kremach i chyba trzeba poprostu probowac , mam nadzieje tylko ze zejda jej te zcerwone policzki , bo bardzo sie martwie
no wlasnie bo ja w zeszłym roku tez uzywalam nivea i bylo wszystko ok , poprostu bede probowala , a co najlepiej teraz na te czerwone policzki czy jest jakis krem specjalny ?
ale w domu jak cieplo tez maja czerwone bo wlasnie córci nie chca zejść te czerwone policzki i martwie się żeby to nie bylo wiadomo lekkie ale jednak odmrożenie , a czy to schodzi ? bo boję się zeby nie zostały ślady jakies po tym
jeśli ma tak cały czas i nic się nie dzieje, żeby było lepiej to może idź do dermatologa??
my byliśmy, bo pediatra wkręcała nam skazę białkową, dermatolog to wyśmiał i powiedział, że policzki są odmrożone ... dostała oilatum właśnie na to i przeszło ..
także w naszym przypadku, nic więcej się nie dzieje ;)
a może, jest to oznaka ząbkowania? Bo moja ma tak ostatnio, że nawet jak nie wychodzimy na dwór to raz ma normalne, raz czerwone i u nas chyba zęby idą właśnie
Krem z rossmana ten w niebieskiej tubce zawiera wodę i jest wymieniona jako pierwsza czyli jest jej tam najwięcej tego kremu używam przy pogodzie na plusie i jak nie ma wiatru a tak to wazelina linomag
A czy ten oilatum moze byc stosowany na mrozie ,bo ja juz zglupialam..
Kiedys go stosowalam jak mala byla malutka .
I dopiero jak weszlam w ten watek zdalam sobie sprawe ze te czerwone poliki,mala ma od mrozu ,a ja myslam ze od mleka...
My stosujemy niva i bambino i na to wygl;ada ze sa do d****.
Ten krem Nivea Baby Krem na każdą pogodę bez wody - to jakaś porażka!
Byłam w ndz. na krótkim spacerze przy -9, i od tamtej pory maluchy mają mocno czerwone nieregularne wzory na policzkach, po przebudzeniu to wręcz bordowe, w środku są bledsze plamki!
Nie wychodzę teraz z nimi nigdzie, nawilżam dom, aby było powyżej 50% wilgotności i smaruję Emolium krem specjalny na zmianę z Alantanem, jest ciut lepiej
Rina - maść witaminowa i Dermobaza, jak rozumiem polecasz na zniwelowanie czerwonych policzków?
Co w takim razie sprawdzonego na mróz, smalec za przeproszeniem? :-(
Byliśmy dziś u pediatry i niestety, ale takie zmiany spowodowane same nie przechodzą;/ poradzono nam maść tranową na odmrożenia i ochronnie na mróz, a także krem Ziaji dla dzieci na mroźne dni. U nas nie obędzie się też bez konsultacji dermatologa.
U nas nie przechodzi, bo mały ząbkuje, ślini się i cały czas podrażnia.
Kupiłam mu tą maść tranową i lepiej natłuszcza od wazeliny. Zobaczymy co za tydzień powie dermatolog.