one są na zaparcia tak? czyli jak dziecko nie może kupki zrobić? czy co? Wkłada się je do pupy, ale tak żeby troche wystawały czy całe trzeba włożyć...? i czy te czopki się przydają?
nie rozpuszczają się całe? ale chyba wychodzą razem z kupką to co się nie rozpuściło?
i czy jak to się już włoży do pupy, to maleństwo odrazu robi po tym kupke czy jak to jest?
przy ewidentnych zaparciach, czyli kupa twarda i w bobkach używałam 1/2 czopka glicerynowego do 2 roku zycia dziecka.
Bardzo sporadycznie, raczej trzeba zadbac o diete dziecka.
ja dawałam mojej malej czasmi czopek, jak miala twardy brzuch i meczyla sie a nie mogla nic zrobic. Dawałam pol czopka, kawalek odcinalam z dlugosci bo mi sie taki długi wydawal a reszte skrobalam zeby byl gladki. Dzialal u niej po 4 godzinach...a nie jak na opakowaniu 15-60 minut. Raz poszlo szybciej, i czopek..wyszedl z kupka.
justi tu dyskusja się toczy o czopkach GLICERYNOWYCH - one nie są na gorączkę i ból....
Ja czopki stosowałam dwa razy- przekroiłam wzdłuż i efekt był po około godzinie. Warto je w apteczce mieć.
hehe to chyba zrobie zdjecie opakowania i tego co jest na nim napisane i tu wkleje.
"lek przeciwgorączkowy i przeciwbólowy...od 3 miesiaca zycia"
zresztą pediatra mi to zalecila skoro dziecko nie chce niczego w syropie,wiec rzeczywiscie nie mam o czym dyskutowac.
najwzniejsze,ze czopki dzialaja,zbijaja gorączke i dają ulgę w bólu.
I są GLICERYNOWE :P
justi ale sa też inne czopki zwykłe glicerynowe one pomagaja przy zaparciach ale nie zawierają substancji p/goraczkowej ani p/bólowej
- nawiasem mówiąc wszystkie czopki zawieraja gliceryne ale tu jest mowa o czopkach stosowanych przy zaparciach
ty masz Efferalgan p/bólowy i p/goraczkowy w czopkach to jest cos innego :-)