czy brać ślub
hej dziweczyny
Jestem poprostu załamna nie wiem co mam robic czy mam dalej brnąć w zwiazek z cżłowiekiem z ktorym kompletnie się nie rozumiem,mam dosyć ciągłych kłotni tego ze przy każdej okazji on każe mi się wynośić z naszego niby wspołnego mieszkania!!
Mamy juz wszystko ustalone terminy zaklepane zaproszenia się drukuja ja mam suknie ale nie wiem czy chce sobie marnować zycie z nim.
Jesteśmy ze sobą juz 5 lat w dniu ślubu będzie 6 ja jestem z innego miasta 3 miesiące temu sprowadziłam sie do Gdańska,Kupiliśmy mieszkanie ze wzgledów finansowych więcej na to miszkanie dali jego rodzice ale moi też sie troche dołożyli.
Nie wiem co mam robic najchetniej to wrociła bym spowortem do siebie i zapomniała o nim raz na zawsze!!
Jestem poprostu załamna nie wiem co mam robic czy mam dalej brnąć w zwiazek z cżłowiekiem z ktorym kompletnie się nie rozumiem,mam dosyć ciągłych kłotni tego ze przy każdej okazji on każe mi się wynośić z naszego niby wspołnego mieszkania!!
Mamy juz wszystko ustalone terminy zaklepane zaproszenia się drukuja ja mam suknie ale nie wiem czy chce sobie marnować zycie z nim.
Jesteśmy ze sobą juz 5 lat w dniu ślubu będzie 6 ja jestem z innego miasta 3 miesiące temu sprowadziłam sie do Gdańska,Kupiliśmy mieszkanie ze wzgledów finansowych więcej na to miszkanie dali jego rodzice ale moi też sie troche dołożyli.
Nie wiem co mam robic najchetniej to wrociła bym spowortem do siebie i zapomniała o nim raz na zawsze!!