czy ktoś tam jeszcze panuje nad działalnoscią przychodni Hipokrates?
Jeden przykład; proszę o wizytę domowa o godz 13.00 i dostaje odpowiedź ze zgłoszenia przyjmowane są do.... 11.00. Na moją sugestię sprawdzenia czy jest może jeszcze wolne w grafiku wizyt domowych lekarza na ten dzień recepcja i pani doktor powtarzała jak mantrę - do 11.00!!! Żadnej woli pomocy ze strony przychodni. Na moje słowa krytyki, że przychodnia jest beznadziejna, Pani doktor podsumowała: jacy pacjenci taka przychodnia. Ale może się przesłyszałam? Może pacjenci powinni być tacy jak w dowcipie z tych przychodni baba do lekarza: na pytanie lekarza - dawno pani u mnie nie było - pacjentka odpowiada: bo ostatnio trochę chorowałam....Może nie chodzi przychodni wcale o pacjenta chorego, nie dość, że przychodzi albo dzwoni to jeszcze czegoś się domaga.