pewna osoba poleciła mi picie jajek przepiorczych ale mega mnie przeraza salmonella , no fakt i drugie smak, ale to z kawa zbozowa mam pic, jak niby ma pomoc i mam dostać energii i być zdrowa to chyba człowiek jest do tego zdolny,
jak zwalczyć myslicie ze wystarczy je wypazyc i jak wrzuce je do kawy w 60 stopniach to nic nie bedzie
tylko nie piszcie komentarzy co wymyslilam ,

a na co Ty masz to pić ??? nie lepiej kupić sobie jakieś witaminy czy bodymax do łykania ?

no wlasnie nie:) witaminki nie , ma mnie wzmocnić dodac energii, ktorej mi brak, ze zmeczenia i stresu, i niestety diagnoza roznych chorob:( dlatego w sumie juz moge sie przelamac jak ma pomoc

w sumie możesz je sparzyć wrzątkiem

ale czy to styknie:)

parzenie nic nie da przed salmonella ;p
http://pl.wikipedia.org/wiki/Salmonella
Uwaga! Mycie (parzenie) jaj przed użyciem zniszczy tylko bakterie na powierzchni jajka

moja ciocia "trzyma" w ustach jakis olej przez 30 min codziennie podobno oczyszcza wysysa zła energie i daje sile:)

no wiesz surowe zawsze pozostanie surowe , ja czasem robię kogiel-mogiel sobie z żółtek tez się obawiam ale jakoś nigdy mi nic nie było ..więc coż ryzyk-fizyk

No tylko ja musze 3 i to codziennie przz 4 tygodnie takze jest szansa

dla mnie surowe jajka sa totalnie obrzydliwe + boje sie salmonelli :)
nie ma opcji zebym takie surowe jajko zjadla. nie dodaje jajka do tatara ani kremow itp.
nawet jesli jajko na miekko jest za malo sciete to go nie rusze(bialko musi byc twarde) ;)

ja bym poszukala innej naturalnej metody niz te surowe jajka ;)

Oj uwiezcie mi tez ze jest mi to trudne zrobic , raz sprobowal odruch byl ale da sie przezyc w smaku nie jest az take ble, bo czuc kawe zbozowa

ale to chyba nie lekarz ci ta metode sugerował, bo wątpię by polecił ci coś takiego wiedząc o salmonelli??

No nie, inna metoda l

a dla mnie obrzydliwe jest i surowe jajo i surowe mięso (tasiemiec mnie przeraża) fuujjjjj choć podejrzewam, że czasem każdy nieświadomie wpyla jakąś surowiznę :)

ale nie o tym wątek - co mnie obrzydza :)

podobnie jak dziewczyny powyżej piszą, wydaje mi się że sparzenie jaja z zewnątrz nie daje gwarancji :/

Ja lubię surowe jaja w postaci kogla-mogla ( nie wiem czy tak się odmienia:). Tylko ze względu na salmonellę nie jadłam tego chyba z 15 lat, jak nie więcej;P

Ja jem surowe jajka jak przyrządzam tatara :) Także co kto lubi :)

My w domu też zjemy jajo ale tylko z tatarem, ale pamiętam jak byłam mała mój wujek pił jajka surowe, nic nie parzył i brał do szklanki, wsypał odrobinę soli, rozmieszał i pił, bez żadnej kawy. Po co nie mam pojęcia, ale na samą myśl mi słabo. :P

z tego co wiem polanie jaja wrzątkiem powoduje pęknięcie skorupki.

ja myślałem, że trzyma w ustach jajko ;d

Jakies 15 lat temu jadlam surowejajka kurze, moi rodzice mieli kury, rozbijalam wczesniej umyte jajko na zebach i wlewalam bezposrednio do buzi, polknac nalezy odrazu:) robilam tsk gdy mialam chore gardlo i kaszel, tak wspomagajaco. Nie pamietam kto mi wtedy to doradzil

Ja będąc w ciąży piłam po 5-6 surowych dziennie (dodam że to surowo zakazane )ale tylko to mi pomagało na zgaga. Rezultat był taki że przed ciążą ważyłam 72 kg a przy porodzie 62.Dziecko duże a i badania w ciąży ok.po porodzie waga 51 kg i wciąż spadała .Musiałam po nocach jeść czekoladki żeby przytyć bo pomimo że jadłam nawet dużo waga spadała

A poza tym w domu wszyscy zdrowi?

Rocky pił ze 6 przede porannym bieganiem ;D

Moja 13-letnia córka już od roku co rano wypija 4 przepiórcze jajka na czczo. Mogę wam powiedzieć, że odporność jej organizmu wzrosła znacząco, ma więcej energii, dobre samopoczucie, nawet miesiączka jej się uregulowała. Tak więc, same korzyści :) Jajeczka kupuję od zaufanego hodowcy i serdecznie je polecam.